Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 08.01.2014

Rajd Dakar 2014. Czegoś takiego Dakar nie widział: jak będzie trzeba zaczniemy donosić

Tak długiego odcinka specjalnego Dakar nie widział od czasów przeprowadzki do Ameryki Południowej. Wiedza dotycząca zasad wyprzedzania bardzo przyda się podczas tego morderczego etapu.
Rajd Dakar 2014. Czegoś takiego Dakar nie widział: jak będzie trzeba zaczniemy donosićfot.Jacek Bonecki/Poland National Team

Dystans dla quadowców i motocyklistów wyniesie "jedynie" 353 km (oes) i 210 km (dojazdówka).

Zasada etapów maratońskich jest prosta - po ukończeniu odcinka nie można korzystać z pomocy serwisu. Drobnych napraw można dokonać samodzielnie, a na noc wszystkie pojazdy trafiają do zamkniętego parku maszyn. Właśnie ta, wydawałoby się niewielka zmiana powoduje, że podczas takich etapów decydują się losy Dakaru. Motocykle i quady będą miały przed sobą wymagającą trasę i będą musiały uważać na opony, które i tak zostały mocno nadwyrężone podczas przeprawy przez Andy na wysokości 4300 m.

Kierowców samochodów czeka niezwykle długi oes - ostatni raz taką odległość podczas jednego odcinka uczestnicy Dakaru pokonywali w 2005 roku. Będzie to także malowniczy, przecinający koryta rzek, kaniony rodem z filmów o Dzikim Zachodzie i rozległe równiny etap. Na tych otwartych przestrzeniach będzie sporo miejsca do wyprzedzania, dominować powinni więc kierowcy z najmocniejszymi samochodami.

Morderczy,
Morderczy, czwarty etap Dakar 2014

 

Na Dakarze obowiązują specjalne zasady wyprzedzania, o których opowiedział Piotr Beaupre jadący BMW wraz z Jackiem Lisickim  - Nie każdy jednak stosuje się do tych zasad - tłumaczy polski kierowca. - Jeżeli kierowca nie puści mknącego szybciej rywala, może otrzymać karę, ale wtedy trzeba zrobić tak zwane doniesienie do organizatorów, a my Polacy bardzo tego słowa nie lubimy - dodaje Piotr Beaupre.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Piotrem Beaupre, który opisał procedury wyprzedzania na Rajdzie Dakar.

Po dwóch dniach ścigania wszyscy zawodnicy ponownie spotkają się na jednym biwaku. Chilecito to mała miejscowość, którą zamieszkuje nieco ponad 36 000 ludzi. Okolica jest dość sucha, ale system irygacji stworzył wokół miasta klimat oazy i pozwolił na uprawę winorośli. W przeszłości był to ośrodek górniczy, po którym została jedyna tutaj atrakcja turystyczna - kolejka linowa, prowadząca do położonych na zboczach góry kopalni.

Trzeci etap Rajdu Dakar z San Rafael do San Juan w Argentynie był szczęśliwy dla polskich kierowców. W gronie quadowców zwyciężył Rafał Sonik i został liderem, Krzysztof Hołowczyc był drugi w grupie samochodów, a Jakub Przygoński dziewiąty wśród motocyklistów.

>>> Rajd Dakar 2014. Rafał Sonik był bliski zawału: metę przekroczyłem siłą rozpędu

(ah, pnt.pzm.pl)