Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 24.03.2014

El Clasico: FC Barcelona nie może się zachłysnąć, Real musi się pozbierać

Po wielkim starciu Realu Madryt z Barceloną, zakończonym zwycięstwem gości 4:3, na całym świecie ruszyła lawina komentarzy. Były zachwyty, krytyka, wzajemnie oskarżenia, niektórzy byli oburzeni pracą sędziów. Niedzielne El Clasico przechodzi do historii jako kolejne wielkie starcie gigantów.
Galeria

Dzięki wygranej Barcelona odrobiła cześć strat w tabeli i ma już tylko jeden punkt mniej od obu madryckich zespołów: Realu i Atletico.

>>> Wielki mecz w El Clasico. Barcelona wróciła do gry o mistrzostwo Hiszpanii
"Barca zanurza się w rywalizacji o tytuł mistrzowski po zwycięstwie w ekscytującym klasyku, w którym było wszystko" - podkreśliła w swoim pomeczowym komentarzu hiszpańska "Marca".
"Bez względu na to, jak często ze sobą grają i jak znajomo wyglądają w tych koszulkach, wciąż zapierają dech w piersiach. Cztery, pięć, sześć razy w roku piłkarski świat ogląda El Clasico i cztery, pięć, sześć razy jest zafascynowany" - to z kolei opinia w brytyjskim "The Times".
"Wspaniały mecz, który przywrócił szanse Barcelony w walce o mistrzostwo" - napisali dziennikarze hiszpańskiej agencji EFE.
Trzy bramki dla Katalończyków, w tym dwie z rzutów karnych, zdobył Lionel Messi, a "Królewscy" kończyli mecz w osłabieniu po czerwonej kartce dla Sergio Ramosa w 63. minucie.
"Messi stracił tytuł Piłkarza Roku na rzecz Ronaldo, ale w niedzielę wziął słodki rewanż" - napisała agencja Reuters.
"To nadzwyczajnie ważne zwycięstwo i wspaniały mecz dla kibiców. Nasza drużyna zawsze odpowiednio reaguje na wielkie wydarzenia, ale musimy to kontynuować. Nie można zadowalać się tym triumfem. Trzeba szybko zapomnieć i skupić się na przyszłości" - przyznał Argentyńczyk.
Ronaldo nie ukrywał pretensji do arbitra
"W spotkaniu Realu z Barceloną trzeba wystawiać sędziego, który podoła zadaniu. Nie chcę robić z arbitra powodu naszej porażki, ale jeśli przeanalizujemy 90 minut, było wiele pomyłek" - stwierdził Portugalczyk.
Słynny piłkarz zasugerował także, że niektórym osobom "z wpływami" - bez podania nazwisk - zależało na tym, aby Real przegrał niedzielny mecz.
"Real to największy klub i jest wokół niego wiele zawiści. To przykre, ponieważ sporo osób nie chciało naszego zwycięstwa i tego, żeby Barcelona odpadła z walki o tytuł" - dodał.

Okazuje się, że Cristiano Ronaldo za te dwuznaczne wypowiedzi, może zostać ukarany. Skargę na  zawodnika "Królewskich" złożył Komitet Sędziowski.

ah, polskieradio.pl, PAP