Do końca sezonu w Primera Division zostało pięć kolejek, Barcelona zajmuje 3 miejsce i traci do prowadzącego Atletico Madryt 4 punkty. Większość ekspertów nie daje podopiecznym Geraldo Martino większych szans na zdobycie tytułu. Kwestia straty do lidera nie jest jednak tak istotna jak widoczny kryzys Barcelony.
Gracze "Dumy Katalonii" są rozbici po porażce w meczu o Puchar Króla, odpadli z rywalizacji o puchar Ligi Mistrzów i wiele wskazuje na to, że nie uda im się sięgnąć po żadne trofeum. Ci, na których barkach pokładano największe oczekiwania, zawiedli najbardziej. Leo Messi, Neymar i Xavi nie byli w stanie poprowadzić drużyny do oczekiwanych sukcesów, jednak najwięcej krytyki spada na trenera Gerlado Martino. Przesądzone jest, że jego pierwszy sezon w Barcelonie będzie zarazem ostatnim.
W piątek w hiszpańskich mediach pojawiły się spekulacje, że zarząd Barcelony rozważa sprzedaż Leo Messiego. Argentyńczyk nie może dojść z klubem do porozumienia w sprawie nowego kontraktu, który da mu podwyżkę i zapewni najwyższe zarobki na świecie. Klauzula odstępnego Argentyńczyka jest kosmiczna - wynosi aż 250 milionów euro.
Mówi się jednak, że nie odstrasza to kilku klubów, na czele z PSG i Manchesterem City. Dla bogatych właścicieli tych klubów cena jest rzeczą drugorzędną, a sprowadzenie czterokrotnego zdobywcy Złotej Piłki jest marzeniem każdego z nich. Jeśli tylko będą mieli okazję, na pewno z niej skorzystają.
Neymar narzeka na kontuzję lewej stopy i prawdopodobnie nie zagra przez najbliższy miesiąc. Znaczy to, że najprawdopodobniej nie wystąpi już już do końca tego sezonu w Primera Division.
Sam Brazylijczyk na swoim oficjalnym profilu na Twitterze zmienił zdjęcie - na poprzednim prezentował się w koszulce Barcelony, teraz nosi koszulkę reprezentacji Brazylii. Można wywnioskować, że ten ruch w mediach społecznościowych pokazuje jego aktualne priorytety.
Źródło: Twitter/neymarjr
Mundial w Brazylii zbliża się wielkimi krokami i Neymar bez wątpienia traktowany jest jako jedna z największych gwiazd imprezy. Piłkarz na pewno będzie chciał powetować sobie nieudany sezon w klubie i sprostać wielkim oczekiwaniom brazylijskiej publiczności.
Dodatkowo piłkarzy drużyny trapią kontuzje - w ubiegłym miesiącu z pół roku wypadł z gry bramkarz Victor Valdes, urazu doznał także Gerard Pique. Jordi Alba ma problem z mięśniem prawego uda i także jego powrót na boisko na końcówkę rozgrywek hiszpańskiej ekstraklasy jest mocno wątpliwy. Neymar dopełnia obraz katastrofy, która dopadła Barcelonę.
Barcelona sprzeda Messiego? 250 milionów euro to kusząca propozycja
/Foto Olimpik/x-news
ps, man