Real Madryt wygrał z Bayernem Monachium 1:0 (1:0) w środowym meczu półfinałowym piłkarskiej Ligi Mistrzów.
>>> Liga Mistrzów: Wrócił dawny Real i zatrzasnął okiennice przed Bayernem
- Oczywiście wynik nie jest dla nas zadowalający, ale nie możemy wygrywać wszystkich meczów. Jednak jestem dumny z mojej drużyny. Grając z jednym z najsilniejszych i najdroższych zespołów na świecie pokazaliśmy, że mamy dużo charakteru. Kontrolowaliśmy grę, ale Real czekał na kontrataki i wykorzystywał przy tym zalety swoich graczy. Przed rewanżem jestem optymistą, bo damy z siebie wszystko i poprawimy mankamenty - podsumował po meczu Josep Guardiola.
>>> Liga Mistrzów: Real Madryt - Bayern Monachium. Gol Benzemy dał zwycięstwo "Królewskim"
Carlo Ancelotti, trener Realu Madryt chwalił swoich podopiecznych za pracę zespołową. - W pierwszej połowie skutecznie się broniliśmy i stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką rywala po bardzo dobrych kontratakach. Praca kolektywna całego zespołu została nagrodzona, ale w ten sposób trzeba grać w półfinale Ligi Mistrzów. Jednak bez Garetha Bale'a na boisku i z tylko w 50 procentach sprawnym Ronaldo nie było nam łatwo. Cristiano wykonał fantastyczną pracę na boisku. W Monachium musimy zagrać z taką samą pewnością siebie i pragnieniem zwycięstwa jak dzisiaj - wyjaśnił trener "Królewskich".
Philipp Lahm , kapitan Bayernu dodał, że on i jego koledzy chciał zagrać lepiej, ale nie było to łatwe. - Mając naprzeciwko siebie światowej klasy rywali prezentujących najwyższy poziom. Jednak wszystko jest jeszcze możliwe i losy awansu rozstrzygną się w Monachium - podkreślił.
Madryccy komentatorzy stwierdzili po meczu: "Pojedziemy do Monachium z łupem. Niewielkim, ale zawsze to coś...".
Skromna zaliczka Realu przed rewanżem z Bayernem: DE RTL TV/x-news
Rewanż odbędzie się we wtorek 29 kwietnia w Monachium.
Dzień wcześniej w pierwszym meczu półfinałowym Atletico Madryt bezbramkowo zremisowało z Chelsea Londyn.
Liga Mistrzów: Chelsea zatrzymała Atletico, ale będzie osłabiona w rewanżu >>>
(ah, polskieradio.pl)