Adnan Januzaj był jednym z najjaśniejszych punktów Manchesteru United w tym sezonie. 19-letni ofensywny pomocnik wszedł do zespołu w trudnym momencie. Drużyna Davida Moyesa przez większość sezonu borykała się z problemami kadrowymi i kontuzjami, a forma występujących regularnie piłkarzy była niezadowalająca.
Rozpaczliwie szukający nowych rozwiązań Moyes zdecydował się sięgnąć po młodego zawodnika, który bardzo szybko zdołał pokazać się z kapitalnej strony. W tym sezonie zanotował 24 występy w Premier League, zaliczając 4 bramki i 4 asysty, co jak na tak młodego piłkarza jest bardzo dobrym wynikiem.
Nic dziwnego, że już po pierwszych meczach angielski media zaczęły spekulować o możliwości gry Januzaja dla "Synów Albionu". 19-latek mógł wybrać, dla jakiej reprezentacji zagra - posiada obywatelstwo Belgii i Kosowa, ma wielonarodowościowe pochodzenie - ubiegały się o niego federacje Albanii, Anglii, Belgii i Kosowa.
Piłkarz długo zastanawiał się, którą reprezentację wybrać. W końcu jego wybór padł na Belgię, w której się urodził. Potwierdza to siłę tej kadry, która jest uznawana za jedną z drużyn, mogących zostać "czarnym koniem" nadchodzących mistrzostw świata w Brazylii.
Januzaj będzie grał jednocześnie dla dwóch drużyn, które... noszą taki sam przydomek. "Czerwone Diabły" to popularne określenie zarówno Manchesteru United, jak i reprezentacji Belgii.
W wieku 16 lat wyjechał na Wyspy Brytyjskie, żeby grać w młodzieżowych drużynach Manchesteru United. Niewielu spodziewało się, że tak szybko stanie się wzmocnieniem tej drużyny. Trzeba jednak zaznaczyć, że to dopiero początek jego kariery i dopiero nadchodzące sezony pokażą, jak rozwinie się jego talent.
ps