W niedzielę w portugalskiej miejscowości Faro biało-czerwoni zagrają z Gibraltarem i rozpoczną zmagania o awans do mistrzostw Europy 2016. Najbliższy rywal Polaków debiutuje w kwalifikacjach kontynentalnego czempionatu.
- Mam nadzieję, że pierwsza strzelona przez nas bramka pozwoli nam pójść za ciosem i grać dalej w swoim stylu. Gibraltar, chociaż debiutuje, nie jest drużyną na poziomie np. San Marino. Jednak zależy nam na udanym początku tych eliminacji, co będzie miało wpływ na kolejne mecze - powiedział napastnik Bayernu Monachium.
>>>El. Euro 2016: Jodłowiec jak Kucharczyk. Kadrze nie pomoże<<<
Podczas wtorkowej konferencji prasowej Nawałka przyznał, że w najbliższym czasie funkcję kapitana będzie pełnił właśnie Lewandowski. Ten zapewnia, że jest na to przygotowany.
- Jestem w takim wieku, że jestem gotowy do pełnienia tej funkcji. To fajne uczucie. Noszenie opaski kapitana to zaszczyt. Nie boję się tego wyzwania i przyjmuję je z chęcią. Mam nadzieję, że również pod względem piłkarskim będę w stanie pomóc tej drużynie - podkreślił król strzelców Bundesligi w poprzednim sezonie.
Lewandowski przyznał, że nie interesował się jeszcze drużyną najbliższego przeciwnika. Sztab szkoleniowy analizę zespołu Gibraltaru przedstawi w czwartek. Oprócz najbliższego rywala, biało-czerwoni będą rywalizowali w grupie D z Niemcami, Szkocją, Irlandią i Gruzją.
- Chciałbym, żebyśmy byli reprezentacją, która potrafi wygrywać z teoretycznie lepszymi drużynami niż my. Na pewno nas na to stać. Z drugiej strony nie jesteśmy drużyną, która grała na ostatnich mistrzostwach świata i osiągała tam sukcesy. Oczekuje się od nas awansu z tej grupy, choć nie ma podstaw do huraoptymizmu. Mam nadzieję, że w tych eliminacjach kibice znowu w nas uwierzą. Tylko poprzez swoją grę możemy doprowadzić do awansu - podkreślił kapitan biało-czerwonych.
Według powszechnej opinii, podopieczni Nawałki o awans na Euro 2016 będą rywalizowali głównie ze Szkocją i Irlandią. Niemcy wydają się być poza ich zasięgiem.
- Szkocja nie jest wybitnym zespołem pod względem techniki. Z drugiej strony obecny futbol bardzo się wyrównuje i ciężko mówić np. o stylu wyspiarskim. Oni też próbują grać technicznie. Mam nadzieję, że dobrze będzie nam się grało z tymi rywalami. Zdobycie punktów w pierwszych meczach na pewno doda nam pewności siebie. Wiemy na co nas stać i nie możemy się bać. Czasami strach przed czymś, co może się zdarzyć paraliżuje - ocenił napastnik.
Po serii meczów towarzyskich, spotkanie z Gibraltarem będzie pierwszym o stawkę, odkąd reprezentację Polski prowadzi Nawałka. W październiku ubiegłego roku przejął zespół po Waldemarze Fornaliku.
- Wydaje mi się, że nasza drużyna zrobiła duży postęp jeżeli chodzi o organizację gry. W tym elemencie dużo się poprawiło w trakcie ostatnich 10 miesięcy. Może się to przełożyć na lepszą grę w defensywie całego zespołu, a nie tylko obrońców. Jeżeli czuje się, że w obronie zespół dobrze się rozumie, to zupełnie inaczej wygląda gra w ofensywie. Wówczas podejmuje się inne decyzję, a każdy zawodnik wie co ma robić i łatwiej się gra - podkreślił Lewandowski.
Latem Lewandowski po czterech latach gry odszedł z Borussii Dortmund i przeniósł się do Bayernu Monachium. W sobotę strzelił pierwszą bramkę w barwach tego zespołu w Bundeslidze, a jego zespół zremisował na wyjeździe z Schalke 04 Gelsenkirchen 1:1.
- Proces aklimatyzacji mam już za sobą. Praktycznie wszystko jest już załatwione i po tym zgrupowaniu ten proces się zakończy. Aklimatyzację przeszedłem w miarę szybko i teraz będę mógł się skupić wyłącznie na grze w piłkę - podkreślił.
Do meczu z Gibraltarem (7 września, Faro, godz. 20.45) polscy piłkarze będą przygotowywali się w Warszawie do piątku na obiektach KS ZWAR i Polonii. W sobotę o godz. 10 wylecą do portugalskiego Faro; dzień później rozpoczną eliminacje Euro 2016.
Źródło: Orange sport/x-news
ps