Interu chyba nikt już nie zatrzyma

We włoskiej ekstraklasie po 21. kolejce nadal prowadzi Inter, który upokorzył w niedzielę wieczorem Milan, wygrywając kolejne derby Mediolanu 2:0.

Klub premiera Silvio Berlusconiego nie stanął na wysokości zadania i nie okazał się anty-Interem, którego nic już chyba nie zatrzyma w samotnym biegu do mistrzowskiego tytułu
Nawet w 9. Inter jest silniejszy. Milan nie potrafi wykorzystać tej
przewagi, a Pato, Ronaldinho i Beckham w końcowej fazie spotkania myślą o tym, jak utrzymać się na nogach i na strzelenie bramki nie mają już siły. W 91. minucie meczu, już w dogrywce, Ronaldinho nie wykorzystuje rzutu karnego...

Jak na ironię Inter, jako gospodarz derby, inkasuje też dwa i pół miliona euro ze sprzedaży blisko 80 tysięcy biletów. W tabeli zaś zarabia kolejne trzy punkty. Milan jest za nim o 9 punktów z tyłu, a Roma o 11. Dopiero na szóstej pozycji wylądował Juventus, dzięki własnej porażce z Romą w sobotę jeden do dwóch oraz dzięki zwycięstwu Palermo nad Fiorentiną (3-0), co pozwoliło klubowi z Sycylii przeskoczyć drużynę Fiata.

Coraz głośniej mówi się pożegnaniu Juventusu z trenerem Ciro Ferrarą: pod jego kierunkiem klub ten przegrał osiem z jedenastu ostatnich spotkań. Być może w czwartek, gdy przyjdzie mu się zmierzyć z Interem w półfinale Pucharu Włoch, na ławce trenera zasiądzie Guus Hiddink; kibice o niczym innym nie marzą.

ak