Mostostal zwija swój sprzęt z budowy wrocławskiego stadionu na Euro 2012. Konsorcjum jednak formalnie nie przekazało placu i jak w środę nie zdąży. Ma się to stać najpóźniej do piątku.
W kilku miejscach na budowie stadionu palą się ogniska. Z biur w kontenerach znikają dokumenty i z budowy cały czas wyjeżdżają ciężarówki. Spółka Wrocław 2012, która z ramienia miasta nadzoruje budowę stadionu zapewnia, że w lutym zostanie przeorganizowany plac budowy, a w marcu budowa ma ruszyć pełną parą.
Władze Wrocławia wypowiedziały podpisaną w kwietniu zeszłego roku umowę na budowę stadionu, ponieważ ich zdaniem wykonawca miał wielomiesięczne opóźnienia i nie był w stanie zakończyć prac w terminie, czyli w połowie 2011 roku. Następnie podpisano umowę z nowym wykonawcą - z firmą Max Boegl, która ma wybudować stadion właśnie do tego czasu.
Mostostal odrzuca te zarzuty i zamierza bronić swoich interesów w sądzie.
pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)