Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Mateusz Brożyna 25.01.2018

Formuła 1: Robert Kubica musi "zapracować" na swoje miejsce. Pewny punkt zespołu Williamsa

Robert Kubica ostatecznie został kierowcą rozwojowym i testowym w zespole Williamsa. Zdaniem dyrektora technicznego brytyjskiego teamu Paddy'ego Lowe'a Polak będzie musiał sobie "zapracować" na fotel kierowcy w 2019 roku. 

Kubica po wypadku w 2011 roku powrócił na tor Formuły 1, by ponownie walczyć o miejsce jako kierowca jednego z zespołów. Po powrocie odbywał testy w zespołach Renault i Williams. Był jednym z głównych faworytów do zastąpienia w brytyjskim teamie Felipe Massy, który postanowił przejść na emeryturę.

Niestety polski kierowca przegrał rywalizację z Rosjaninem Siergiejem Sirotkinem. To on został partnerem Kanadyjczyka Lance'a Strolla w ekipie Williamsa, z kolei Kubica będzie wsparciem dla młodych kolegów i kierowcą testowym bolidu.

- Robert był w trakcie powrotu na fotel kierowcy Formuły 1, po wypadku jaki przydarzył mu się podczas rajdów samochodowych. Wszystko czego dokonał wymagało wielkiego zaangażowania i poświęcenia. Jest na dobrej drodze i myślę, że wraz z nami jako kierowca rozwojowy ta podróż będzie dalej kontynuowana - powiedział w rozmowie z portalem Motorsport.com dyrektor techniczny Williamsa Paddy Lowe.

Brytyjczyk przyznał, że rynek Formuły 1 jest bardzo konkurencyjny, nie zawsze wszystko układa się po myśli - Ostatecznie nie zawsze chodzi o braki. To konkurencyjny rynek by zdobyć fotel kierowcy. Jest dużo większa liczba utalentowanych kierowców niż dostępnych miejsc - przyznał Lowe. 

Bez względu na umiejętności i pozycję każdy musi wypracować sobie miejsce w danym zespole. Nie inaczej jest w przypadku Roberta Kubicy - Niezależnie od wszystkiego Robert musi wypracować sobie miejsce w 2019 roku, bez względu na to, w którym zespole będzie ono dostępne - przyznał brytyjski inżynier Williamsa. 

Paddy Lowe wypowiedział się również na temat sytuacji w Williamsie i wyboru obsady na sezon 2018 - Wykonaliśmy wiele pracy z różnymi kierowcami podczas procesu selekcji. Wybraliśmy Siergieja spośród innych kierowców, nie tylko przeciwko Robertowi - wyjaśnił.

Kubicy przypadnie rola kierowcy testowego - Robert będzie członkiem naszego zespołu, a nie tylko facetem, który będzie siedział i czekał jako rezerwowy. Dajemy mu czas na spędzenie go w samochodzie, jak również w symulatorze. Chodzi o to, że może nam pomóc w rozwoju bolidu i w pełni wspierać kierowców podczas całego sezonu - dodał.

Dyrektor techniczny Williamsa jest pewny, że jeśli Polak miałby niespodziewanie zastąpić któregoś z kierowców to da radę ścigać się na najwyższym poziomie - Da sobie radę, jesteśmy tego pewni. W przeciwnym razie nie byłby naszym kierowcą rezerwowym. Jest nie tylko kompetentny, ale również zdolny do dobrych występów, by być konkurencyjnym - przyznał Paddy Lowe. 

mb, motorsport.com