NBA: 105. triple-double Jasona Kidda

Obie drużyny mają już zapewnione miejsce w fazie rozgrywek play off, a o ostatnie wolne miejsce rywalizują kluby ze Wschodu - Toronto Raptors i Chicago Bulls.

Sześciu zawodników Spurs zdobyło co najmniej 11 pkt, a najskuteczniejszy był Tim Duncan - 18 pkt i 10 zbiórek. Wśród gospodarzy, w składzie których znów zagrał Kenyon Martin (pauzował w 18 spotkaniach z powodu kontuzji lewego kolana), wyróżnił się Chauncey Billups - 27 pkt.

W Sacramento miejscowi Kings przegrali 108:126 z Dallas Mavericks, w barwach których brylował Niemiec Dirk Nowitzki. Uzyskał 39 pkt (wykorzystał wszystkie 13 rzutów wolnych) i miał siedem zbiórek. Jego zespół jest bliski zajęcia drugiego miejsca w sezonie zasadniczym na Zachodzie, za broniącymi tytułu Los Angeles Lakers.

Spory udział w sukcesie Mavericks miał też Jason Kidd - 11 pkt, 13 asyst i 10 zbiórek. Po raz 105. w karierze 37-latek zanotował tzw. triple-double.

Natomiast ekipa Kings (30 pkt zdobył Carl Landry) przegrała dziewiąty z ostatnich dziesięciu meczów, a na grę w play off już dawno straciła szansę.

68. porażkę w obecnym sezonie poniosła drużyna New Jersey Nets (w dorobku tylko 12 zwycięstw) - 102:115 z Indiana Pacers.

dp, PAP