Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 30.04.2010

Plawgo kontuzjowany ale wierzy w medal (film)

Marek Plawgo mimo kolejnej kontuzji zamierza zdobyć medal mistrzostw Europy.

Marek Plawgo (fot. Darek Matyja)

Gdyby nie kłopoty zdrowotne to Marek Plawgo w swojej kolekcji medalowej mógłby mieć  ze dwa razy więcej medali... Niestety, problemy zdrowotne nie omijają polskiego specjalisty biegu na 400 metrów przez płotki. Brązowy medalista mistrzostw świata z Osaki (2007) nie może normalnie trenować już od miesiąca.

Poprzedni sezon Palwgo musiał spisać na straty z powodu kontuzji stopy. Operacja i późniejsza rehabilitacja wyeliminowały go z udziału w mistrzostwach świata w Berlinie. Ten rok rozpoczął pomyślnie, ale... do czasu, czyli do naderwania mięśnia zginacza palca:
"Na początku zastosowałem leczenie empiryczne, bo nie było wiadomo co mi dolega. Musiałem czekać do powrotu do kraju, by zdiagnozować uraz. Zazwyczaj leczenie takiej kontuzji trwa dwa do trzech tygodni. Nie chciałem jednak ryzykować i zdecydowaliśmy się z trenerem Janem Widerą na dłuższy odpoczynek od biegania"

Przez kontuzję zawodnik musiał zmodyfikować plan startów. Nie zacznie, tak jak wcześniej planował, w maju w mityngach Diamentowej Ligi w Dausze i Nowym Jorku:
"Chcieliśmy w tym sezonie trochę wcześniej rozpocząć rywalizację. Nie uda się to jednak, więc zacznę tradycyjnie - 6 czerwca mityngiem w Bydgoszczy".

Plawgo zdążył się już jednak do takiego stanu rzeczy przyzwyczaić i mimo kontuzji wciąż wierzy w zdobycie medalu mistrzostw Europy:  
"Medale zdobywałem zawsze wtedy, gdy coś mnie bolało w okresie przygotowawczym. Mam nadzieję, że ta reguła i tym razem się sprawdzi... Europa to nie jest świat i poziom rywalizacji w mojej konkurencji jest znacznie niższy. Stawianie sobie innego celu niż zdobycie medalu, byłoby w mojej sytuacji nie na miejscu. Poza tym muszę stanąć na podium, by mieć zapewnione odpowiednie przygotowania do igrzysk olimpijskich w Londynie."

 

>>> ZOBACZ ROZMOWĘ Z MARKIEM PLAWGO PODCZAS GALI PZLA W LISTOPADZIE 2009 ROKU >>>

Plawgo na Gali PZLA (XI 2009)


Tak więc Marek Plawgo nie dotrzymał słowa..., gdyż na ubiegłorocznej galo najlepszych lekkoatletów PZLA obiecywał, że zdrowy dotrwa do igrzysk w Londynie... I co panie Marku? Znowu kontuzja?

Życzymy zdrowia i spełanienia ambitnych planów...

 

Darek Matyja (na podstawie informacji PAP)