Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 16.06.2010

Mueller chwali... Muellera

Gerd Mueller - gwiazda niemieckiej piłki sprzed lat twierdzi, że napastnik obecnej reprezentacji Niemiec - Thomas Mueller może zostać "spadkobiercą jego sławy".

Napastnik niemieckiej reprezentacji piłkarskiej Thomas Mueller jest na najlepszej drodze, by zyskać miano "Mister Goal", powiedział Gerhard Mueller, najbardziej bramkostrzelny piłkarz Niemiec w historii MŚ - 14 goli w 1970 i 1974 r, zwany "Bomber der Nation".

Gerd Mueller przyznał, że Thomas może zostać spadkobierca jego sławy, nie tylko z powodu nazwiska. 20-letni piłkarz Bayernu Monachium strzelił swego pierwszego gola w MŚ 2010 w meczu Australią, wygranym przez RFN 4:0. A jeszcze 14 miesięcy temu grał w trzeciej lidze.

"To jest po prostu fanatastyczny piłkarz. Może grać na lewej lub prawej stronie, jest dobry w grze głową. Dla mnie to nowy Mister Goal" - powiedział Gerd Mueller. 64-letni dziś Mueller to rekordzista w strzelaniu goli dla reprezentacji - 68 goli w 62 meczach i w Bundeslidze - 365 trafień w 427 meczach.

"Stary" mistrz wie, co mówi, zna Thomasa Muellera ze zespołu młodzieżowego Bayernu, któremu pomaga w treningach. "Ma wszystko, co powinien mieć napastnik i jeśli oszczędzą go kontuzje zajdzie daleko. A poza tym do dobry chłopak" - powiedział Gerd Mueller.

Młody Mueller, gracz Bayernu, mistrza i zdobywcy Pucharu Niemiec, w którym rozegrał dopiero jeden pełny sezon, nie jest przerażony nagłą popularnością.

"Szczerze mówiąc, nie miałem nawet czasu myśleć o tym. Minął zaledwie rok i nagle gram w mistrzostwach świata. Nawet nie zauważyłem tego gigantycznego skoku w mojej karierze. Może gdy rozstanę się z futbolem, pomyślę o tym niezwykle szybkim awansie. To jednak mój pierwszy rok i mam zamiar grać jeszcze wiele lat w futbol na najwyższym poziomie" - powiedział "nowy" Mueller, który ma na koncie 13 goli strzelonych dla Bayernu w minionym sezonie.

Na koszulce ma też numer 13, taki sam, jaki miał Gerd Mueller. To może być taki sam dobry "omen" dla niego, jak dla Gerda. Na razie jeszcze przed nim daleka droga. Dopiero trzy razy zakładał koszulkę reprezentanta Niemiec.

dm