Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 17.06.2010

Ruch nie chce sprzedać Sadloka i Sobiecha

Władze Ruch Chorzów nie chcą osłabiać drużyny. "Zależy nam na przedłużeniu kontraktów z Maciejem Sadlokiem i Arturem Sobiechem.
Artur SobiechArtur Sobiech fot.East News

Tu jest dobre miejsce, by rozwinęły się ich gwiazdy" - uważa szef rady nadzorczej klubu Dariusz Smagorowicz.

Ruch przygotowuje się do startu w eliminacjach Ligi Europejskiej (1 lipca) i do nowego sezonu ekstraklasy.

"Poczyniliśmy przygotowania finansowe do takich działań. Stąd m.in. wynikała decyzja o braku przedłużenia na nowych zasadach kontraktu z Andrzejem Niedzielanem. Jesteśmy zdeterminowani, by utrzymać drużynę w obecnym składzie. Żadnej wyprzedaży nie będzie" - zadeklarował.

"Ostatni sezon był dla nas dobry. Zajęliśmy trzecie miejsce w ekstraklasie, klub jest pozytywnie, postrzegany. Zarobiliśmy spore pieniądze w związku z wysoką lokatą, a także dzięki transmisjom telewizyjnym. Znacząco wzrosła wartość drużyny, każdy piłkarz powiększył swoją wartość indywidualną. Sukces sportowy i marketingowy ułatwił pozyskanie środków. I wszystko robimy przy otwartej kurtynie. Jako spółka publiczna, notowana na giełdzie, jesteśmy zresztą do tego zobligowani" - podsumował minione rozgrywki Smagorowicz.

Chorzowianie w poniedziałek poznają rywala w pierwszej rundzie kwalifikacji do LE. Ponieważ mogą się zdarzyć zespoły z dość egzotycznych krajów, na wszelki wypadek klub znalazł już firmę czarterująca samoloty.

Po odejściu Andrzeja Niedzielana do kieleckiej Korony, chorzowski atak wzmocnił Sebastian Olszar (ostatnio Piast Gliwice). "Współpracowałem z nim w Polonii Warszawa, wiem, że ma potencjał i jest w stanie zagrać jeszcze wiele dobrych meczów. Poza tym potrzebujemy lewego obrońcy. Trenuje z nami Słowak Lukas Tesak, rozmawiamy z Grzegorzem Bronowickim (Górnik Łęczna). Być może zresztą zostaną u nas obaj" - wyjaśnił trener Waldemar Fornalik.

"Najbliższy sezon będzie niełatwy, bo zawsze trudniej jest powtórzyć sukces. Najpierw musimy się przygotować do spotkań pierwszej rundy eliminacji LE, potem - jeśli ją przejdziemy - będziemy z konieczności metodą startową przygotowywać się do ekstraklasy. Etapami, bowiem nie da się zbudować formy na całą rundę jesienną w trzy tygodnie" - dodał szkoleniowiec Ruchu.

dp