Zagrają o Puchar Premiera Donalda Tuska

Do udziału w zawodach zgłosiło się już ponad trzy tysiące drużyn złożonych z młodych piłkarzy.

Minister sportu Adam Giersz mówi, że "Orlików" powstało w Polsce już tyle, że można śmiało organizować ogólnopolskie zawody. Zaczynamy od turniejów na każdym Orliku. Później zaczynamy eliminacje gminne, powiatowe, wojewódzkie i wreszcie wielki finał 23 października w Warszawie - mówi minister.

Adam Giersz dodaje, że do turnieju mogą zgłaszać się nie tylko reprezentacje szkół, ale także zwykłe drużyny podwórkowe. To jest przede wszystkim adresowane do tak zwanych dzikich drużyn, z podwórka. Chcielibyśmy, żeby chłopcy i dziewczęta skrzykiwali się w drużyny sześcioosobowe, bo gramy w systemie sześciu na sześciu i wystartowali w tym turnieju - podkreśla minister.

Były reprezentant Polski Roman Kosecki nie kryje zazdrości. Jak mówi, on sam musiał startować w młodości z treningami na twardym klepisku. Jestem przekonany, że w przyszłości będzie wielu chłopców, którzy powiedzą jako już dorośli piłkarze - zaczynałem grać na Orliku - mówi popularny "Kosa".

Turniej o puchar "Orlika" rozgrywany jest w dwóch kategoriach wiekowych: 10-11 lat i 12-13 lat. Drużyny można zgłaszać na stronie www.turniejorlika.pl

W całej Polsce powstało ponad 1300 "Orlików". Do końca roku ma być gotowych ponad 1800.

man