Unia Leszno w rewanżowym spotkaniu na własnym torze rozgromiła Unibax Toruń 59:31. Podopieczni Romana Jankowskiego musieli odrobić dwupunktową stratę po pierwszym meczu w Toruniu, ale już po 11. wyścigu mogli świętować wygraną w dwumeczu i awans do wielkiego finału.
Udało się to mimo nienajlepszej jazdy Jarosława Hampela. "Mały" zdobył w całym spotkaniu tylko 7 punktów, ale udanie zastąpili go koledzy z zespołu. Kolejny świetny mecz zanotował Janusz Kołodziej, zdobywca kompletu punktów dla Unii.
W drużynie gości jedynie Ryan Sullivan nawiązał walkę z leszczynianami. Pojedyncze dobre występy notowali Adrian Miedziński i Chris Holder. Kompletnie zawiedli Wiesław Jaguś i Hans Andersen, którzy razem zdobyli tylko 2 punkty.
Punkty dla Unii w tym spotkaniu zdobyli: Kołodziej 15, Adams i Baliński po 11, Batchelor 8, Hampel 7, Pavlic 6 i Musielak 1.
Dla Unibaxu punktowali: Sullivan 12, Holder 8, Miedziński 6, Ward 3, Jaguś 2, Andersen i Emil Pulczyński - 0.
Ogromne emocje we Wrocławiu
Zielonogórzanie rozstrzygnęli na swoją korzyść dwumecz z Betardem Wrocław. W rewanżu na stadionie olimpijskim padł remis 45:45, ale w pierwszym spotkaniu lepsi byli zawodnicy Falubazu.
Spotkanie rewanżowe było bardzo wyrównane. Początek meczu należał do gości, którzy wyszli na 4-punktowe prowadzenie, które utrzymali do 5 wyścigu. Później do 12 biegu żadna z drużyn nie potrafiła wyjść na prowadzenie dłużej niż na jeden bieg. Dopiero w 13 wyścigu podwójna wygrana Bjarre i Madsena dała 4 punkty przewagi Betardowi.
Odpowiedź Falubazu była piorunująca. Dobrucki i Iversen pokonali 5:1 Madsena i Świderskiego i znów na tablicy wyników pojawił się remis. Wynik utrzymał się po ostatniej gonitwie, w której Jason Crump pokonał Grega Hancocka i Piotra Prrotasiewicza, ale ostatni na metę dojechał Bjarre.
Punkty dla Batardu Wrocław zdobywali dziś: Crump 13, Bjarre 8, Świderski i Madsen po 7, Jeleniewski 6 oraz Janowski i Andersson po 2.
Dla Falubazu punktowali: Hancock 13, Dudek i Dobrucki po 8, Protasiewicz 7, Iversen 6, Zengota 2 i Loktajew 1.
Meczowi we Wrocławiu towarzyszyły duże emocje, nie tylko sportowe. Pierwszy mecz zakończył się wygraną Falubazu 46:44, ale po proteście gospodarzy sędzia odebrał punkty zdobyte przez Piotra Świderskiego. Zawodnik gości za wcześnie wyprowadził motocykle z parku maszyn, dlatego wynik zweryfikowano na 46:38. Wrocławianie uznali zachowanie zielonogórzan za nie fair.
gaw, TVP Sport