Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Aneta Hołówek 14.10.2010

Szef serbskich pseudokibiców przeprasza

Przywódca grupy serbskich pseudokibiców 29-letni Ivan Bogdanov przeprosił Włochów za starcia do jakich doszło po meczu eliminacji Euro 2012 w Genui.
Ivan BogdanovIvan Bogdanovfot.PAP

Uważany za głównego odpowiedzialnego za gwałtowne zamieszki podczas wtorkowego meczu Włochy - Serbia przebywa obecnie w areszcie.

Przepraszam Włochy i Włochów - powiedział w czwartek Bogdanov przez swego adwokata.

Cytowany przez agencję Ansa szef pseudokibiców oświadczył:

Nigdy nie zamierzaliśmy spowodować zniszczeń we Włoszech, które bardzo mi się podobają. Nigdy tu wcześniej nie byłem, ale to przepiękny kraj - zapewnił lider serbskich "ultras", który w piątek wraz z 7 innymi chuliganami zostanie przesłuchany przez sędziego.

W wyniku awantur wywołanych przez serbskich pseudokibiców, którzy zarzucili boisko racami i świecami dymnymi, nie udało się rozegrać spotkania.

Decyzję o przerwaniu pojedynku po siedmiu minutach podjęli wspólnie szkocki sędzia Craig Thomson i delegat UEFA Dawid Petriaszwili z Gruzji.

Przed meczem przybysze z Bałkanów starli się z policją, co spowodowało opóźnienie rozpoczęcia gry o 40 minut. Łączny bilans zamieszek to 20 rannych i 17 aresztowanych.

Aresztowania w Serbii

Serbska policja aresztowała na granicy 19 pseudokibiców, którzy wracali z przerwanego meczu z Włochami w eliminacjach mistrzostw Europy 2012. Podejrzani są o udział w gwałtownych zamieszkach na stadionie w Genui - poinformowało ministerstwo spraw wewnętrznych. Minister Ivica Dacić poinformował, że aresztowań dokonano na granicy.

Za niewiele ponad tydzień, tj. 23 października, w Serbii dojdzie do potyczki podwyższonego ryzyka z udziałem klubów z Belgradu - Crvena Zvezda zmierzy się z Partizanem.

ah