Logo Polskiego Radia
IAR
Paweł Klocek 17.10.2010

Działacze FIFA handlują mundialem

FIFA wszczęła postępowanie w sprawie domniemanej próby sprzedaży przez działaczy futbolowej centrali głosów w procesie przyznawania praw organizacji mistrzostw świata w 2018 roku.
MundialMundialfot. Flickr

O sprawie pisze dziś brytyjska prasa. Według "Sunday Timesa", nigeryjski członek komitetu wykonawczego FIFA zażądał 800 tysięcy dolarów w zamian za poparcie jednego z komitetów, ubiegających się o możliwość przeprowadzenia Mundialu za osiem lat.

Dziennikarze podający się za amerykańskich lobbystów sfilmowali ukrytą kamerą spotkanie z Amosem Adamu, który zagwarantował swój głos na kandydaturę Stanów Zjednoczonych, jeśli otrzyma żądaną przez siebie sumę. Działacz mówił co prawda, że pieniądze zostaną przeznaczone na budowę sztucznych boisk w Afryce, jednak jego warunkiem było przekazanie ich bezpośrednio jemu.

Gazeta obciąża podobnymi zarzutami także wiceprezydenta FIFA i szefa Konfederacji Futbolu Oceanii Reynalda Temariię, który miał proponować swój głos w zamian za równowartość 2,3 miliona dolarów na akademię sportową.

FIFA poinformowała, że poprosiła o wgląd do materiałów zebranych przez dziennikarzy i przeprowadzi własne dochodzenie w sprawie domniemanego oferowania poparcia dla komitetów organizacyjnych mistrzostw świata za pieniądze.

W ostatnich dniach z ubiegania się o organizację mistrzostw świata w 2018 roku zrezygnowały Stany Zjednoczone, które chcą się skupić na walce o Mundial w 2022 roku. W tej sytuacji na placu boju pozostały kandydatury Anglii, Rosji, oraz wspólne - Hiszpanii z Portugalią i Holandii z Belgią.

pk