Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Marcin Nowak 24.10.2010

AZS Politechnika pokonała mistrzów

Wygrana AZS Politechniki Warszawskiej z wicemistrzem Polski Jastrzębskim Węglem 3:1 (25:23, 19:25, 25:23, 25:22) to największa niespodzianka 1. kolejki PlusLigi siatkarzy.
AZS Politechnika WarszawskaAZS Politechnika Warszawskafot. PAP
Posłuchaj
  • Inauguracja PlusLigi siatkarzy
  • W poniedziałek decyzja w sprawie Castellaniego
  • Marcin Wika podkreślał dobrą grę warszawian w meczu z Jastrzębskim Węglem
  • Michał Kubiak zawodnikiem meczu z Jastrzębskim Węglem
Czytaj także

Ekipa Radosława Panasa do krajowych rozgrywek podchodziła z wielkim optymizmem. Nowi sponsorzy postawili przed stołeczną drużyną wysokie wymagania, a gracze już na inaugurację pokazali, że ich aspiracje wcale nie są mniejsze. Ze zdobywcą Pucharu Polski zagrali bez kompleksów i choć mecz był od początku bardzo wyrównany, górą byli warszawianie.

Tradycyjnie już mistrz Polski pojechał na inaugurację sezonu do beniaminka. Skra nie miała problemów z pokonaniem w Kielcach Fartu 3:0 (25:16, 25:18, 25:20) i od początku spotkania narzuciła własny styl gry. Bełchatowianie wystąpili w najmocniejszym składzie, a na chwilę na parkiecie pojawił się Daniel Pliński, który do gry wraca po kontuzji barku.

Mecze z beniaminkami zawsze są ciężkie. Gospodarze grają z zębem i animuszem. Nasza dzisiejsza wygrana w takim stosunku to efekt bardzo odpowiedzialnej postawy moich zawodników. Zagrali rozsądnie, nie było cienia dekoncentracji. Można powiedzieć, że od początku do końca trzymali siatkarski fason - ocenił trener gości Jacek Nawrocki.

Łatwe zwycięstwo odniosła także w Kędzierzynie-Koźlu ZAKSA. Wymieniana w gronie faworytów do tytułu drużyna pokonała 3:0 (25:14, 25:23, 25:17) słabo spisujący się Indykpol AZS UWM Olsztyn, który jedynie w drugim secie potrafił nawiązać walkę z ekipą Krzysztofa Stelmacha.

Najlepszym graczem spotkania został wybrany powracający po kontuzji Sebastian Świderski, który po siedmiu latach pobytu we Włoszech wrócił na polskie parkiety.

Rozegrałem poprawne spotkanie, ale przede wszystkim cieszy mnie dobra postawa całej drużyny. Najtrudniejsze są pierwsze mecze w sezonie, kiedy zespoły nie wiedzą na co je stać, ani nie znają dyspozycji rywala - ocenił 33-letni przyjmujący.

Zadowolony ze swoich graczy był Stelmach. Jesteśmy drużyną w całości od dziesięciu dni i muszę ocenić to pozytywnie. Potrzeba dużo czasu żeby drużyna się zgrała, żeby funkcjonowały pewne mechanizmy. W dwa tygodnie nie da się tego zrobić. Jestem optymistą i wierzę, że z meczu na mecz powinniśmy grać lepiej. Potrzeba nam bycia razem - powiedział.

Po pięć setów rozegrali w Częstochowie siatkarze Tytanu AZS i Delcty Bydgoszcz oraz w Wieluniu Pamapolu Wielton i Asseco Resovii Reszów.

W obu przypadkach górą byli goście. Rozczarowania nie krył przyjmujący spod Jasnej Góry Dawid Murek, który po poważnej kontuzji i operacji powoli wraca na krajowe parkiety. Mam nadzieję, że każdy w domu przemyśli, co zrobił źle, a co dobrze. Podejrzewam, że więcej było tych pierwszych rzeczy. Jednak to jest dopiero inauguracja, było widać trochę spięcia, bo każdy przecież chciał wypaść jak najlepiej - przyznał.

Ciężkie warunki natrafił w Wieluniu brązowy medalista minionego sezonu Resovia. Przebudowany zespół z Rzeszowa wyraźnie potrzebuje jeszcze trochę czasu, by się zgrać i wrócić do dawnego poziomu. Zgodnie z oczekiwaniami, liderem zespołu został niemiecki atakujący Georg Groezer, który w spotkaniu z Pamapolem zdobył 29 punktów.

Trudno mi analizować ten mecz, bo graliśmy pierwszy raz w takim składzie. Mieliśmy tylko dwa treningi w tym zestawieniu i to niestety było widać na parkiecie. Nie możemy przegrywać seta, jeśli prowadzimy 20:15, dlatego też nie mogę być zadowolony z naszej gry, choć wiedziałem, że pierwsze spotkania będą trudne. W przygotowaniach wielu zawodników narzekało na kontuzje, niektórzy byli na mistrzostwach świata, więc trudno nam było trenować. Dobrze, że udało nam się ugrać tu dwa punkty - ocenił trener rzeszowian Ljubomir Travica.

Wyniki 1. Kolejki PlusLigi siatkarzy:

Fart Kielce - PGE Skra Bełchatów 0:3 (16:25, 18:25, 20:25)
Tytan AZS Częstochowa - Delecta Bydgoszcz 2:3 (25:19, 23:25, 18:25, 25:19, 10:15)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Indykpol AZS UWM Olsztyn 3:0 (25:14, 25:23, 25:17)
Pamapol Wielton Wieluń - Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (28:26, 23:25, 25:23, 21:25, 10:15)
AZS Politechnika Warszawska - Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:23, 19:25, 25:23, 25:22)

Tabela

(mecze, zwycięstwa, porażki, sety, punkty)

1.PGE Skra Bełchatów 1 1 0 3-0 3
2.ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1 1 0 3-0 3
3.AZS Politechnika Warszawska 1 1 0 3-1 3
4.Asseco Resovia Rzeszów 1 1 0 3-2 2
5.Delecta Bydgoszcz 1 1 0 3-2 2
6.Tytan AZS Częstochowa 1 0 1 2-3 1
7.Pamapol Wielton Wieluń 1 0 1 2-3 1
8.Jastrzębski Węgiel 1 0 1 1-3 0
9.Fart Kielce 1 0 1 0-3 0
.Indykpol AZS UWM Olsztyn 1 0 1 0-3 0

Mecze w następnej kolejce

2010-10-27:
AZS Politechnika Warszawska - Asseco Resovia Rzeszów
Fart Kielce - Delecta Bydgoszcz
Indykpol AZS UWM Olsztyn - Tytan AZS Częstochowa
Pamapol Wielton Wieluń - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel

man