Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Gawlik 05.11.2010

Żeglarska intuicja nie zawodzi Gutkowskiego

Do Kapsztadu, mety pierwszego etapu regat samotników dookoła świata Velux 5 Oceans, coraz bliżej. Zbigniew Gutkowski płynie na razie na drugiej pozycji
Velux 5 Oceans żeglarstwoVelux 5 Oceans żeglarstwofot. PAP

Pierwszy jacht Le Pingouin Amerykanina Brad Van Liewa powinien zacumować w porcie za ok. dziesięć dni. Za nim żegluje na Operonie gdańszczanin Zbigniew Gutkowski.

Zaczyna się trudna rozgrywka związana ze strategią podejścia do portu w Kapsztadzie. W miejscu gdzie znajdują się prowadzący stawkę Brad Van Liew oraz płynący 140 mil za nim "Gutek" Gutkowski nawet nowoczesne technologie przekazu informacji i analizy pogody nie są w stanie zastąpić rzetelnej żeglarskiej wiedzy, doświadczenia oraz intuicji.

Polski żeglarz przekazał z pokładu: "Czwartkowa prognoza nie była właściwa; zamiast 10 węzłów wiatru, było dwadzieścia. To akurat dobrze, bo łódka jedzie szybko, ponad 14 węzłów. Ale przez to nie spałem przez całą noc, bo nie miałem pewności, czy nie będzie innych niespodzianek".

Wszyscy zawodnicy mają dostęp do profesjonalnej, identycznej prognozy pogody, na podstawie której budują własną taktykę. Bezpośrednia konsultacja z meteorologiem jest niedozwolona.

- Trzeba na bieżąco analizować sytuację, jednak w tym miejscu jest to niemożliwe, bowiem budują się tu błyskawicznie mini-układy niskiego ciśnienia, a to zmienia całą prognozę i całą sytuację. Ja mam na przykład prognozę sprzed trzech godzin, ale ona może już być nieaktualna - dodał Gutkowski.

17 października pięciu żeglarzy wyruszyło z francuskiego La Rochelle. Tam też w czerwcu przyszłego roku spodziewany jest zwycięzca regat.

gaw