Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 31.12.2010

Piękniejsze oblicze PZPN

Rzecznik prasowy PZPN nie ma czasu dla siebie, piłka pochłania ją bez reszty. Ale Agnieszka Olejkowska nie zmieniłaby swojej pracy, bo kocha to co robi.
Agnieszka Olejkowska rzecznik PZPNAgnieszka Olejkowska rzecznik PZPN fot.PAP/Grzegorz Michałowski

W wywiadzie dla miesięcznika „Futbol” mówi, że w PZPN znalazła się zupełnie przypadkowo.

- Na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego wisiało enigmatyczne ogłoszenie zamieszczone przez Michała Kociębę, że poszukują osoby zajmującej się PR. Nie wiadomo było o jaką firmę chodzi. Zadzwoniłam. Gdy okazało się, że ogłoszenie dał PZPN, byłam mile zaskoczona – wyznaje Olejkowska.

Pani rzecznik zawsze chciała łączyć sport z Public Relations. Czysty przypadek zdecydował, że marzenia stały sie faktem.

- W styczniu 2007 na czwartym roku studiów podjęłam praktyki w polskim związku – wspomina . – Był to ciężki okres, wtedy akurat wszedł do PZPN kurator, nie było klimatu do pracy. Musiałam z tych praktyk zrezygnować.

Jednak po kilku miesiącach Agnieszka Olejkowska wznowiła współpracę ze związkiem. Pomagała Michalowi Kociębie przy organizacji meczów, wydawaniu akredytacji, prowadzeniu strony internetowej.

- Z czasem prezes Listkiewicz zaproponował mi stałą współpracę i tak się to zaczęło - dodaje.

Agnieszka Olejkowska nie od razu została rzecznikiem. Z PZPN współpracowała z działem komunikacji, była kierownikiem departamentu rozgrywek krajowych i licencji, zajmowała się logistyką rozgrywek, sprawami dyscyplinarnymi i terminarzami. Była też asystentką prezesa Michała Listkiewicza. Odpowiadała za sprawy międzynarodowe, Prowadziła zagraniczną korespondencję prezesa.

- To Grzegorz Lato, prezes związku, oficjalnie zaproponował mi objęcie stanowiska rzecznika prasowego – wyznaje Olejkowska.

ah, Futbol