Nowojorczycy wygrali wszystkie cztery kwarty, choć po trzech odsłonach mieli tylko sześć punktów przewagi. W ostatnich dwunastu minutach powiększyli ją ponad dwukrotnie.
Teksańczyków zatrzymali znakomicie dysponowani Wilson Chandler (31 pkt.) oraz Amare Stoudamire i Raymond Felton (po 28 pkt.) W drużynie Spurs najlepiej zaprezentował się Tony Parker, który rzucił 26 punktów.
Po niedzielnej porażce z Memphis Grizzlies do wygrywania powrócili gracze Los Angeles Lakers. Obrońcy mistrzowskiego tytułu rozbili w pył jedną ze słabszych drużyn konferencji wschodniej - Detroit Pistons - 108:83. Na parkiecie błyszczał grający ostatnio "w kratkę" Pau Gasol, który rzucił 21 punktów. Kobe Bryant zdobył tym razem 17, a Lamar Odom - 16 punktów. Lakers po zwycięstwie są trzecią drużyną konferencji zachodniej, ex aequo z Utah Jazz.
Trwa świetna seria Miami Heat - drużyna z Florydy wygrała siódmy mecz z rzędu i dziewiętnasty z ostatnich dwudziestu, pokonując Milwaukee Bucks 101:89. Zwycięstwo zapewniła "wielka trójka" - Dwyane Wade rzucił 34, LeBron James - 25, a Chris Bosh - 19 punktów. Zespół z Miami ma drugi - po Boston Celtics - dorobek spośród wszystkich ekip z konferencji wschodniej.
Wyniki:
Miami Heat - Milwaukee Bucks 101:89
New York Knicks - San Antonio Spurs 128:115
Chicago Bulls - Toronto Raptors 111:91
Memphis Grizzlies - Oklahoma City Thunder 110:105
Dallas Mavericks - Portland Trail Blazers 84:81
Sacramento Kings - Atlanta Hawks 102:108
Los Angeles Lakers - Detroit Pistons 108:83
gaw