Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 10.01.2011

Kubot odpadł, ale gra dalej

Polski tenisista Łukasz Kubot, chociaż poniósł porażkę w ostatniej rundzie eliminacji singla, wystąpi w grze pojedynczej w turnieju ATP Tour na twardych kortach w Sydney (z pulą nagród 422 300 dol.).
Łukasz KubotŁukasz Kubotfot. PAP/EPA

Zastąpi kontuzjowanego Marcosa Baghdatisa z Cypru.

Rozstawiony z numerem drugim Baghdatis wycofał się z imprezy w wyniku naciągnięcia mięśnia lewej pachwiny i nie będzie bronił tytułu wywalczonego przed rokiem. Urazu doznał na treningu w ubiegłym tygodniu, już po tym, jak wyeliminował Polaka 6:2, 6:2 w drugiej rundzie turnieju tej samej rangi ATP w Brisbane.

Ponieważ tenisista z Cypru miał w pierwszej rundzie "wolny los", Kubot rozpocznie występ w singlu od razu od 1/8 finału. Oznacza to 20 punktów do rankingu ATP World Tour oraz premię w wysokości 7360 dol., a w razie awansu do 1/4 finału - 40 pkt i 12,5 tys. dol. Swojego pierwszego rywala pozna we wtorek, a będzie nim lepszy zawodnik w rywalizacji pomiędzy Włochem Potito Starace i Francuzem Julienem Benneteau.

Kubot w ostatniej rundzie eliminacji w Sydney przegrał w niedzielę z Australijczykiem Bernardem Tomicem 3:6, 2:6. Wystąpi jednak w turnieju jako "lucky loser", czyli najwyżej notowany tenisista, który odpadł w decydującej fazie.

W poniedziałek udanie rozpoczął rywalizację w deblu, razem z Austriakiem Oliverem Marachem. Para rozstawiona z trójką pokonała Australijczyków Matthew Ebdena i Petera Luczaka 7:5, 6:4. W 1/4 finału na jej drodze staną Czech Lukas Dlouhy i Australijczyk Paul Hanley lub Denis Istomin z Uzbekistanu i Argentyńczyk Eduardo Schwank.

W imprezie wystartuje jeszcze polski debel Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski (nr 4.), który wylosował Argentyńczyka Juana Ignacio Chelę i Hiszpana Guillermo Garcię-Lopeza.

ah