Dziś przedstawiciele obu bokserów mają podpisać kontrakt. Tomasz Adamek mówi, że kwietniowy rywal nie będzie zawodnikiem z "najwyższej półki", bowiem taki przeciwnik naszemu bokserowi nie jest teraz potrzebny.
Walka będzie przede wszystkim decydującym sprawdzianem przed konfrontacją z Władimirem Kliczko.
McBride nie nalezy do bokserów wybitnych, ale wsławił się tym, że w swojej karierze pokonał słynnego Mike'a Tysona. Kilka razy porządnie też obrywał, m.in. od Andrzeja Gołoty.
Irlandczyk w zawodowym ringu wygrał 35 walk, a osiem przegrał.
Ostatecznie zdecydowano, że gala z udziałem obu zawodników odbędzie się w Newark pod Nowym Jorkiem, gdzie Tomasz Adamek mieszka.
Nasz pięściarz nie chce zbyt dużo podróżować do Europy i zmieniać strzefy czasowe, gdyż uważa, że może to źle wpłynąć na przygotowania do późniejszej walki z Kliczko.
Z Władimirem Kliczko Tomasz Adamek ma zmierzyć się we wrześniu.
IAR/ah