Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Paweł Klocek 30.01.2011

Djoković wygrał Australian Open

Serb Novak Djoković wygrał turniej tenisowy Australian Open. W finale pokonał Brytyjczyka Andy'ego Murraya 6:4, 6:2, 6:3.
Novak DjokovićNovak Djoković fot. PAP/EPA

Djokovic był rozstawiony w imprezie z numerem trzecim, a jej ubiegłoroczny finalista - Murray z piątym. Szkot po raz kolejny zawiódł oczekiwania brytyjskich kibiców na pierwszy triumf tenisisty z Wysp w Wielkim Szlemie od 75 lat. Nikomu z jego rodaków to się nie udało w ponad 270 następnych turniejach, od zwycięstwa Freda Perry'ego w US Open w 1936 r.

Pierwszy set był bardzo wyrównany do stanu 5:4 dla Djokovica, który w 12. gemie nieoczekiwanie przełamał serwis rywala, wykorzystując już drugą okazję. Rozstrzygnął jego losy po 59 minutach walki toczącej się głównie w długich wymianach z głębi kortu.
Ten zaskakujący "break" wyraźnie wytrącił z równowagi Murraya, który w drugiej partii sprawiał chwilami wrażenie jakby nie miał sił do biegania, ani większej chęci do gry. Spóźniał się do większości piłek, albo w ogóle do nich nie startował.
Szkot przystąpił do odrabiania strat dopiero, gdy na tablicy pokazał się wynik 0:5, choć raczej zryw ten wynikał z chęci uniknięcia przegrania seta do zera. Wtedy utrzymał swojego gema, po czym od razu przełamał podanie rywala na 2:5. Gdy wydawało się, że zacznie gonić Djokovica, po serii równowag i obustronnych przewag, ponownie dał się przełamać, po kolejnych 40 minutach gry.

Nadzieje na odwrócenie losów finału pojawiły się u niego tylko na chwilę, gdy rozpoczął od "breaka" trzeciego seta. Później jednak przegrał w fatalnym stylu trzy gemy. Choć zdołał jeszcze wyrównać, to w jego grze brakowało wciąż agresji i determinacji, jaką prezentował we wcześniejszych pojedynkach.

Od stanu 3:3 już nie potrafił wygrać gema, oddając całkowicie inicjatywę w grze rywalowi. Pomógł mu też w decydującym gemie, w którym dwa ostatnie jego uderzenia trafiły w siatkę. Mecz trwał dwie godziny i 39 minut. Szkot popełnił w nim 47 niewymuszonych błędów, przy 33 po stronie Djokovica.

Odbierając puchar i czek na sumę 2,2 miliona dolarów australijskich Djokovic nie omieszkał podziękować ojcu i bratu, tworzącym jego team szkoleniowy.

- Tenis jest sportem indywidualnym, ale na to, bym mógł tu dzisiaj stać, musi ciężko popracować kilka osób. Widzicie ich dzisiaj tam w moim boksie - powiedział zawodnik.

Novak Djoković wypowiedź po wygranym meczu

Zasiadła w nim, zresztą podobnie jak podczas poprzednich jego meczów, Ana Ivanovic, była liderka rankingu WTA Tour. Sama odpadła w Melbourne w pierwszej rundzie, choć była rozstawiona z numerem 19. Jednak została tu i do końca kibicowała koledze z reprezentacji narodowej, z którym w styczniu grała w Perth w Pucharze Hopmana, nieoficjalnych mistrzostwach świata drużyn mieszanych.

Jej stała obecność w loży wzbudziła zainteresowanie prasy, szczególnie tabloidów, które sugerowały głębszą więź łączącą dwójkę tenisistów z Belgradu. W trakcie ceremonii zamknięcia Australian Open Djokovic jednak podziękował za wsparcie swojej dziewczynie - modelce Jelenie Ristic, nieobecnej w Melbourne. Są związani od dawna, a niektóre brukowce pisały nawet, że jakiś czas temu wzięli cichy ślub.

Nie wiadomo jak dokładnie wygląda życie prywatne Djokovica. Pewne jest, że mimo niedzielnego sukcesu pozostanie numerem trzy w rankingu ATP World Tour, za Hiszpanem Rafaelem Nadalem i Szwajcarem Rogerem Federerem, którego wyeliminował w półfinale. Zmniejszy jednak nieco stratę punktową do nich, co zapowiada ciekawą rywalizację w najbliższych miesiącach i możliwe przetasowania. Obecnie tylko pozycja lidera zajmowana przez tenisistę z Majorki wciąż jest niezagrożona.

Wyniki finałów Australian Open 2011:

gra pojedyncza mężczyzn
Novak Djokovic (Serbia, 3) - Andy Murray (W.Brytania, 5) 6:4, 6:2, 6:3

gra pojedyncza kobiet
Kim Clijsters (Belgia 2) - Na Li (Chiny, 9) 3:6, 6:3, 6:3

gra podwójna mężczyzn
Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) - Mahesh Bhupathi, Leander Paes (Indie, 3) 6:3, 6:4

gra podwójna kobiet
Gisela Dulko, Flavia Pennetta (Argentyna, Włochy, 1) - Wiktoria Azarenka, Maria Kirilenko (Białoruś, Rosja, 12) 2:6, 7:5, 6:1

gra mieszana
Katarina Srebotnik, Daniel Nestor (Słowenia, Kanada, 2) - Yung-Jan Chan, Paul Hanley (Tajwan, Australia) 6:3, 3:6, 10-7.

gra pojedyncza juniorów
Jiri Vesely (Czechy, 1) - Luke Saville (Australia) 6:0, 6:3

gra pojedyncza juniorek
An-Sophie Mestach (Belgia, 2) - Monica Puig (Portoryko, 5) 6:4, 6:2

gra podwójna juniorów
Filip Horansky, Jiri Vesely (Słowacja, Czechy, 2) - Ben Wagland, Andrew Whittington (Australia, 3) 6:4, 6:4

gra podwójna juniorek
An-Sophie Mestach, Demi Schuurs (Belgia, Holandia, 6) - Eri Hozumi, Miyu Kato (Japonia) 6:2, 6:3

pk