19 punktów dla Teksańczyków zdobył Tony Parker. O jeden mniej i 12 zbiórek zaliczył DeJuan Blair. Najcelniej wśród "Tłoków" rzucał Will Bynum - 21, z których 12 uzyskał w czwartej kwarcie.
Miami Heat pokonali u siebie Indiana Pacers 117:112, choć przegrywali różnicą 14 punktów. Znakomicie spisał się ich as atutowy LeBron James, który był bliski uzyskania triple-double, czyli dwucyfrowych osiągnięć w trzech statystykach: rzucił 41 punktów, miał 13 zbiórek i osiem asyst. Obok niego wyróżnili się: Chris Bosh - 19, Dwyane Wade - 17 i Mario Chalmers - 16 punktów. To siódme z rzędu zwycięstwo Heat. Najwięcej punktów dla Pacers uzyskał Roy Hibbert - 20.
Oklahoma City Thunder byli w tym sezonie mistrzami dogrywek. Wygrali ich pięć, ale we wtorek po raz pierwszy zeszli z parkietu pokonani, we własnej hali, przez Memphis Grizzlies 101:105. Nie pomógł nawet ich najlepszy zawodnik prowadzący w klasyfikacji najskuteczniejszych Kevin Durant, który miał 31 punktów i 11 zbiórek. W kluczowym momencie zgubił jednak piłkę. Sukces zespołowi z Memphis zapewnili Zach Randolph - 31 punktów i 14 zbiórek oraz z rekordem osobistym sezonu 27 punktów Tony Allen.
Po raz 38. z rzędu double-double uzyskał gracz Minnesota Timberwolves Kevin Love w wygranym spotkaniu wyjazdowym z Houston Rockets 112:108. Tym razem uzyskał 20 punktów i zaliczył 14 zbiórek. Love szybko zbliża się do rekordzisty ligi Mosesa Malone'a, który w sezonie 1978/79 występując w barwach Philadelphia 76ers osiągnął double-double w kolejnych 50 meczach.
Wyniki:
Atlanta Hawks - Philadelphia 76ers 83:117
Detroit Pistons - San Antonio Spurs 89:100
Houston Rockets - Minnesota Timberwolves 108:112
Miami Heat - Indiana Pacers 117:112
Milwaukee Bucks - Toronto Raptors 92:74
Oklahoma City Thunder - Memphis Grizzlies 101:105 (po dogr.)
Orlando Magic - Los Angeles Clippers 101:85
gaw