- Małgorzata Niemczyk będzie nowym trenerem, ale trudno ją nazwać nową osobą w naszym klubie, z którym współpracuje od wielu lat. Była naszą zawodniczką i kapitanem drużyny, którą wprowadzała z drugiej ligi do pierwszej i z pierwszej do ekstraklasy. W zeszłym sezonie zdobyła z naszym zespołem Puchar Polski. Bardzo się cieszę, że Gosia zgodziła się pomóc nam do końca tego sezonu - powiedział prezes Organiki Marcin Chudzik.
Były już trener Organiki Wiesław Popik pracę z tym zespołem rozpoczął latem 2009 roku, po awansie drużyny do PlusLigi. W pierwszym sezonie na najwyższym szczeblu rozgrywek zespół pod wodzą Popika zajął czwarte miejsce w lidze i wywalczył Puchar Polski.
Przed kolejnymi rozgrywkami zarząd klubu postawił przed drużyną zadanie zajęcia miejsca w czołowej czwórce ligi, ale po jedenastu kolejkach Organika jest dopiero ósma. Odległa lokata martwi nową trener, która po nominacji powiedziała, że nie wie, czy ma się z niej cieszyć.
- Właściwie to nie wiem co powiedzieć. Nie wiem, czy się cieszyć, czy się martwić. W tej chwili jest chyba we mnie więcej zmartwienia niż radości. Niepokoi mnie miejsce, które drużyna w tej chwili zajmuje. Liczę jednak na doświadczenie i wiarę dziewczyn. Liczę na to, że z moim wsparciem mentalnym odnajdą siebie chociażby z zeszłego sezonu i zobaczymy je grające w siatkówkę tak, jak przed rokiem - powiedziała Niemczyk.
Nowa trener Organiki nie ma jeszcze licencji na prowadzenie zespołu w PlusLidze. Zdaniem Chudzika nie powinno być jednak problemów, by Niemczyk otrzymała warunkową zgodę na pracę z zespołem.
Niespełna 42-letnia Niemczyk przed kilkoma miesiącami zakończyła oficjalnie karierę zawodniczą, w której największym sukcesem było mistrzostwo Europy wywalczone z reprezentacją Polski w 2003 r. Trenerem kadry był wówczas jej ojciec - Andrzej Niemczyk. Teraz siatkarskie mecze również Małgorzata będzie oglądała jako trener.
pk