IAR
Marcin Nowak
20.02.2011
Będzie wyścig w Bahrajnie?
Losy inaugurującego sezon wyścigu Formuły 1 w Bahrajnie zależą od decyzji następcy tronu tego państwa, księcia Sheikha Salmana bin Hamada al-Khalify - poinformował w rozmowie z BBC szef F1 Bernie Ecclestone.
Formuła 1 Abu Zabifot. PAP/EPA
W Bahrajnie od tygodnia trwają zamieszki, w wyniku których życie straciło już sześć osób, a ponad sto kolejnych zostało rannych. Protestujący szyici domagają się zmian w konstytucji i ustępstw ze strony rządzącej mniejszości sunnickiej.
Książe Sheikh Salman bin Hamad al-Khalifa przewodzi rozmowom, których celem jest uspokojenie sytuacji w kraju.
- To do niego należeć będzie decyzja, czy w Bahrajnie jest wystarczająco bezpiecznie. Mnie tam nie ma, więc trudno mi to ocenić - powiedział Ecclestone.
Wyścig o Grand Prix Bahrajnu zaplanowano na 13 marca.
man