Sankcje mogą zostać ogłoszone już w sobotę - informują portugalskie media.
Władzom Portugalskiej Federacji Piłkarskiej (FPF) nie uda się złożyć do soboty wymaganych przez FIFA nowych statutów związków piłkarskich. Po przekroczeniu pierwszego terminu 1 marca br., kierownictwo FIFA wyznaczyło "ostateczną datę" na 19 marca br. Tymczasem w FPF nadal brak porozumienia w sprawie nowelizacji statutu.
- Wątpię, aby władze FIFA zdecydowały się na kolejny kompromis w tej sprawie. Po wyznaczonym terminie grożą nam surowe sankcje, włącznie z wykluczeniem naszej federacji z piłkarskich rozgrywek. Zrobiliśmy wszystko, aby uchronić FPF przed konsekwencjami. Ani ja, ani nikt inny z kierownictwa związku nie ponosi odpowiedzialności za tę skandaliczną sytuację - twierdzi prezes FPF Gilberto Madail.
Wprowadzenie korekt, zgodnych z aktualnym ustawodawstwem państwowym, nakazało FPF w kwietniu 2010 portugalskie Ministerstwo Spraw Publicznych. Jednak część działaczy okręgowych związków piłkarskich nie zgodziła się na wprowadzenie zmian.
W listopadzie 2010 r. władze FIFA zapowiedziały, że w przypadku braku statutów odpowiadających portugalskiemu prawodawstwu, reprezentacja Portugalii i jej kluby zostaną wykluczone z międzynarodowych rozgrywek piłkarskich.
Według komentatorów, brak zgody ze strony niektórych regionalnych związków piłkarskich na zmianę statutu może być próbą odsunięcia Gilberto Madaila od kierowania FPF.
"Niezwykle aktywni pod tym względem są działacze z Porto oraz Leirii" - ujawnia dziennik "Diario de Noticias".
67-letni Gilberto Madail sprawuje funkcję prezesa FPF nieprzerwanie od 1996 r. Wbrew swoim ubiegłorocznym zapowiedziom, że zamierza odejść na emeryturę, ponownie zgłosił swą kandydaturę w wyborach na stanowisko prezesa federacji zaplanowanych na 2011 r. Swój udział uzależnił od przyjęcia nowego statutu.
man