The Blues zdobyli kilka trofeów od czasu gdy w 2003 roku klub przejął rosyjski miliarder Roman Abramowicz. Jednak do tej pory Chelsea nie udało się osiągnąć sukcesu w Lidze Mistrzów.
Abramowicz wyłożył w zimowym oknie transferowym 50 milionów funtów na kupno z Liverpoolu Fernando Torresa. Wydawało się, że transfer Hiszpana przyniesie długo oczekiwany triumf w europejskich rozgrywkach. Jednak od czasu przejścia na Stamford Bridge - Torres nie strzelił nawet ani jednej bramki.
Teraz Chelsea pozostała jedynie walka w Premier League, gdzie zajmują trzecie miejsce. Jednak z 11 punktami starty do liderującego Manchesteru United - londyńczycy raczej nie mają co marzyć o zdobyciu mistrzostwa.
Ancelotti na razie nie rozmawiał z właścicielem klubu na temat swojej przyszłości w drużynie.
- Nie jestem zaniepokojony - powiedział w rozmowie z brytyjskim "The Guardian".
- Muszę pracować i dać z siebie wszystko. Decyzja czy zostanę w klubie czy nie - nie należy do mnie - dodał.
Włoch przyznał również, że być może popełnił błąd wystawiając w pierwszym składzie Torresa zamiast Didiera Drogby w pojedynku rewanżowym Ligi Mistrzów z Manchesterem United. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej pojawił się w drugiej połowie spotkania i jako jedyny zdobył gola dla Chelsea w tym starciu.
man, goal.com, polskieradio.pl