Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Paweł Klocek 11.05.2011

FC Barcelona trzeci raz z rzędu mistrzem Hiszpanii

Zespół FC Barcelony zremisował na wyjeździe z Levante 1:1. Tym samym katalońska drużyna wywalczyła trzeci z rzędu tytułu mistrza Hiszpanii.
FC BarcelonaFC Barcelona fot. PAP/EPA

Pierwsza połowa miała przebieg tradycyjny dla meczów FC Barcelony. Zawodnicy Pepe Guardioli przez większość czasu byli w posiadaniu piłki (80%).

Leo Messi robił co mógł, aby przeprowadzić skuteczną akcję gości. Jednak za każdym razem świetnie radzili sobie z nim obrońcy Levante. Bramkę otwarcia strzelił Keita w 28 minucie i wiele wskazywało na to, że kolejne gole dla Barcy są kwestią czasu.

Ku zaskoczeniu kibiców, w 41. minucie Levante wyrównało, zaś błąd katalońskich obrońców wykorzystał Caicedo. Kolejne pięć minut były prawdziwą wymianą ciosów, ale żadna z drużyn nie zdobyła prowadzenia.

W drugiej połowie tempo gry znacznie zwolniło. Katalończycy dwoili się i troili, ale zawsze górą okazywali się obrońcy Levante. W 58. minucie Leo Messi w niewiarygodny sposób minął trzech obrońców, a jego strzał trafił w słupek. Kolejny kwadrans wyglądał podobnie: Barcelona atakowała nieskutecznie, a Levante nie prowokowało do szybkiej gry. Ostatnie minuty były jedynie oczekiwaniem na końcowy gwizdek sędziego. Arbiter przedłużył mecz o 60 sekund, po których wszystko stało się jasne. FC Barcelona została najlepszym zespołem Hiszpanii.

Tytuł ligowy ma w tym sezonie nieocenioną wartość. Po ubiegłorocznym mundialu w RPA, drużyna Josepa Guardioli wykonała ponadludzki wysiłek, docierając do wszystkich ważnych finałów - walki o tytuł mistrza Primera Division, wojny w Pucharze Króla i finału Ligi Mistrzów.

W teamie Guardioli gra ośmiu mistrzów świata z RPA, którzy do mijającego właśnie sezonu musieli przystąpić praktycznie po zejściu z murawy w Afryce. Mistrzostwo w lidze jest zatem nagrodą za dziewięć miesięcy wytrwałej, regularnej pracy.

Levante - FC Barcelona 1:1

Bramka: Keita (28), Caicedo (41)

Levante: Munua; Javi Venta, Sergio Ballesteros, Nano, Juanfran; Iborra, Pallardo (80' Larrea), Xavi Torres, Valdo; Felipe Caicedo (75' Stuani), Xisco Nadal

FC Barcelona: Valdés; Alves, Mascherano, Piqué, Abidal (61' Fontás); Xavi, Busquets, Keita; Villa (85' Pedro), Messi, Afellay