Odejście z tego stanowiska Brazylijczyka Leonardo sprawiło dyrekcji klubu więcej kłopotów niż można się było spodziewać Pierwszy kandydat właściciela Interu Massimo Morattiego Argentyńczyk Marcelo Bielsa podziękował za zainteresowanie, ale z przyczyn osobistych musiał odmówić.
Portugalczyk Villas Boas, obecnie trener Porto i triumfator Ligi Europejskiej, dobrze jest znany w Mediolanie: był asystentem Jose Mourinho, ma jednak ten mankament - dotychczasowy pracodawca wcale nie chciałby się go pozbywać. Ma na niego natomiast chrapkę - oprócz Interu - także Chelsea.
Roman Abramowicz już się uaktywnił w tym kierunku, co oznacza, że w grę wchodzą naprawdę duże pieniądze. Mówi się nawet, że Portugalczyk nie byłby pierwszym trenerem londyńskiego klubu, lecz asystentem Holendra Hiddinka, z którego jednak - jak się podkreśla - nie chce rezygnować turecka reprezentacja.
W obliczu tych trudności Massimo Moratti nie wyklucza przyjścia do Interu Fabio Capello, któremu nie bardzo wiedzie się w roli szkoleniowca Anglików. Tak czy inaczej sprawa trenera mediolańskiego klubu musi być rozwiązana w ciągu najbliższego tygodnia.
pk