W rozmowie z IAR, Jagna Marczułajtis powiedziała, że decyzja MKOL ją zaskoczyła. Możliwe jednak, że wróci do wyczynowego uprawiania sportu, po to by wystąpić na igrzyskach za 3 lata. Jej warunkiem są jednak zmiany w związku snowboardowym.
Inny reprezentant kraju w snowboardzie Mateusz Ligocki jest przekonany, że Jagna Marczułajtis ma realne szanse na występ w Soczi i przyznaje, że nikt w środowisku nie spodziewał się takiej decyzji MKOl.
Poza slalomem równoległym program igrzysk poszerzono o jeszcze dwie konkurencje: slopstyle w snowboardzie i na nartach. Slopstyle to konkurencja rozgrywana na trasie ze sztucznymi przeszkodami terenowymi. Do klasyfikacji zalicza się zarówno czas przejazdu, jak i styl w jakim pokonuje się przeszkody.
Zdaniem Mateusza Ligockiego mamy kilku reprezentantów, którzy mogliby wystąpić na igrzyskach w Soczi w slopstyle'u. Michał Ligocki, Paulina Ligocka i Katarzyna Rusin - to jego zdaniem faworyci do występu w polskiej reprezentacji. Rusin w ubiegłym roku wygrała nawet puchar świata w tej konkurencji.
Dzisiejsza decyzja MKOl uzupełniła decyzję z kwietnia, gdy program igrzysk uzupełniono o skoki narciarskie kobiet, sztafetę mieszaną w biathlonie, narciarski halfpipe oraz drużynowe zawody w saneczkarstwie i łyżwiarstwie figurowym.
man