polskieradio.pl
Aneta Hołówek
04.08.2011
Geniusze z Barcelony zlani przez Meksykanów
Piłkarze Barcelony przegrali z meksykańskim Chivas Guadalajara 1:4. Katalończycy zdołali wprawdzie jako pierwsi strzelić bramkę, ale później była już katastrofa.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli Katalończyków. W czwartej minucie prowadzenie Barcelonie dał David Villa. O porażce podopiecznych Pepa Guardioli zadecydowała druga połowa, która była istnym horrorem. W odstępie zaledwie 12 minut Chivas zdobyło trzy gole (dwa Marco Fabiana i jeden Giovanniego Casillasa). W doliczonym czasie utytułowanego rywala "dobił" Jose Verduzco.
Jedynym usprawiedliwieniem dla piłkarzy Barcelony jest fakt, że mistrz Hiszpanii podczas tournee po Stanach Zjednoczonych występuje w rezerwowym składzie, m.in. bez Argentyńczyka Lionela Messiego.
Była to już druga porażka z rzędu podopiecznych Pepa Guardioli, wcześniej Barca poległa z Manchesterem United 2-1.
Rozgrywki w Hiszpanii zbliżają się wielkimi krokami, a do pierwszego meczu FC Barcelony z Realem Madryt pozostało zaledwie dziesięć dni. Właśnie 14 sierpnia na Santiago Bernabéu zmierzą się odwieczni rywale.
ah