Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 10.08.2011

Mecz z Gruzją będzie ciężką przeprawą

"Gruzja to ciężki przeciwnik i spodziewamy się w środę trudnej przeprawy, ale mimo wszystko myślę, że atmosfera w kadrze poprawi się po tym spotkaniu" - powiedział napastnik tureckiego Trabzonsporu i piłkarskiej reprezentacji Polski Paweł Brożek.
Franciszek Smuda na treningu reprezentacji przed meczem z GruzjąFranciszek Smuda na treningu reprezentacji przed meczem z Gruzjąfot.PAP/EPA/Adam Hawałej

Były zawodnik Wisły Kraków o miejsce w podstawowym w składzie musi walczyć z Robertem Lewandowskim.

- Robert ma rzeczywiście mocną pozycję, a moja rola polega na tym, żeby mu to troszkę "uprzykrzyć". Musi być rywalizacja w zespole i nie składam broni. Będę robił wszystko, żeby przekonać trenera do swojej osoby - mówił Brożek.

Pytany o mecz z Gruzją napastnik odpowiedział, że rywale mają w swoim składzie bardzo doświadczonych zawodników m.in. obrońcę Kachę Kaładze i pomocnika Lewana Kobiaszwilego.

- Spodziewamy się ciężkiej przeprawy, ale myślę, że atmosfera w kadrze, już jest teraz bardzo dobra, jeszcze się po tym spotkaniu poprawi - dodał.

Zawodnik niemieckiego FC Koeln Sławomir Peszko przyznał jednak, że przez najbliższy rok, który pozostał do rozpoczęcia mistrzostw Europy, presja na wyniki reprezentacji będzie coraz większa.

- To będzie szczególny okres, a wszystkie spotkania, począwszy od meczu z Gruzją, będą ciekawe. Najlepszy będzie jednak wrześniowy mecz z Niemcami - dodał.

Mecz z Gruzją rozpocznie się o godz. 20.30.

ah