Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 17.08.2011

Start Primera Division wisi na włosku

Inauguracja piłkarskiej ligi hiszpańskiej prawdopodobnie zostanie przełożona. Organizatorzy rozgrywek nie dogadali się ze związkiem zawodników w sprawie utworzenia funduszu gwarantującego wypłaty pensji.
Piłkarze Realu Madryt - (od lewej) Kleper Laveran Pepe, Cristiano Ronaldo, Karim Benzema i Mesut Oezil - podczas treningu przed meczem z FC Barcelona o Superpuchar Hiszpanii.Piłkarze Realu Madryt - (od lewej) Kleper Laveran 'Pepe', Cristiano Ronaldo, Karim Benzema i Mesut Oezil - podczas treningu przed meczem z FC Barcelona o Superpuchar Hiszpanii.fot.PAP/EPA/Kiko Huesca

Rozmowy pomiędzy Hiszpańską Ligą Piłkarską (LFP) a Hiszpańskim Związkiem Piłkarzy (AFE) nie przyniosły powodzenia.

- Nie osiągnęliśmy żadnego porozumienia. Nie możemy dać więcej niż mamy. Są między nami poważne różnice, ale musimy iść do przodu - powiedział prezydent LFP Jose Luis Astiazaran.
AFE poinformował, że jeśli nie dojdzie do zgody, to pierwsza kolejka nie odbędzie się zgodnie z planem.

To byłby czwarty w historii i pierwszy od 1984 roku strajk piłkarzy Primera Division. Głównym punktem sporu jest brak funduszy dla zawodników, którym kluby nie są w stanie wypłacać pensji.

- Największym problemem jest to, że piłkarze chcą gwarancji, że będą dostawać pieniądze. Graczy, którym kluby zalegają z wypłatą jest aż 200 - podkreślił przedstawiciel AFE Luis Gil.

Nowe przepisy, mające wejść w życie od września, będą nakazywały degradować do trzeciej ligi zespoły, które okażą się niewypłacalne.

W piątek odbędzie się spotkanie ostatniej szansy przedstawicieli ligi z zawodnikami 42 klubów pierwszej i drugiej ligi. Start rozgrywek planowany jest na sobotę 20 sierpnia.

ah