Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 18.08.2011

Legia i Śląsk w kolejce do europejskiego raju

Legia i Śląsk rozpoczną w czwartek ostatni etap walki o fazę grupową Ligi Europejskiej. W pierwszym meczu 4. rundy eliminacji warszawski zespół zagra z faworyzowanym Spartakiem Moskwa. Wrocławskich piłkarzy czeka zaś rywalizacja z Rapidem Bukareszt.
Kibice Legii WarszawaKibice Legii Warszawafot. Legia Warszawa

Legia, która w poprzedniej rundzie wyeliminowała turecki Gaziantepspor (1:0, 0:0), miała już okazję rywalizować ze Spartakiem w europejskich pucharach. W sezonie 1995/96 dwukrotnie przegrała z moskiewskim zespołem (1:2 i 0:1) w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Obecny trener Legii Maciej Skorża pracował wówczas na Łazienkowskiej z grupami młodzieżowymi i pomagał sztabowi szkoleniowemu pierwszej drużyny (prowadził ją Paweł Janas).

- Teraz chcemy wypracować sobie przed rewanżem możliwie największą zaliczkę. Spartak ma problemy w defensywie, postaramy się to wykorzystać. Ja i każdy zawodnik Legii zdajemy sobie sprawę, że to dla nas najważniejsze wydarzenie w sezonie - przyznał Skorża.

W czwartek nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego Michala Hubnika i pauzującego za kartki Ivicy Vrdoljaka. Gotowi do gry będą natomiast narzekający ostatnio na urazy Michał Kucharczyk i Danijel Ljuboja.

Śląsk wystąpi we Wrocławiu bez pauzującego za kartki obrońcy Amira Spahica.

- Czeka nas trudniejsza przeprawa niż z Dundee United i Lokomotiwem Sofia - uważa trener wrocławian Orest Lenczyk.

W meczach ze Szkotami jego podopieczni wygrali u siebie 1:0, a w rewanżu ulegli 2:3. Z kolei w starciu z bułgarskim zespołem dwa razy padł wynik bezbramkowy, ale wicemistrzowie Polski wykonywali lepiej rzuty karne.

- Po obejrzeniu i przeanalizowaniu ligowych występów Rapidu wiemy, że jest to rywal, który gra bardzo agresywnie. Zdobycie bramki będzie dla niego dużym atutem przed rewanżem, dlatego spodziewam się, że w czwartek może zagrać podobnie - dodał Lenczyk.

Mecz Legii rozpocznie się o godzinie 18, a Śląska - o godzinie 20.

ah

ah