Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 23.08.2011

Wisła Kraków tylko kilka minut była w raju

Krótko trwała radość po golu Cezarego Wilka, który dawał krakowskiej drużynie szansę na awans. Wisła Kraków uległa Apoelowi Nikozja 3:1 i przegrała walkę o fazę grupową Ligi Mistrzów.
Gervasio Nunez i Junior Diaz (L) z Wisły  Kraków walczą o piłkę z Ivanem Trickovskim (z prawej) z APOELu NicozjaGervasio Nunez i Junior Diaz (L) z Wisły Kraków walczą o piłkę z Ivanem Trickovskim (z prawej) z APOELu Nicozjafot.PAP/EPA/KATIA CHRISTODOULOU
Posłuchaj
  • Prezes Wisły Bogdan Basałaj mówił po meczu, że w szatni krakowian panowała ponura atmosfera
  • Cezary Wilk, strzelec jedynej bramki dla Wisły w rewanżu przyznaje, że porażka boli
  • Bogdan Basałaj tłumaczy, dlaczego skład Wisły oparty jest głównie na obcokrajowcach i dodaje, że taki model drużyny przynosi sukcesy na przykład Cypryjczykom
Czytaj także

Na Ligę Mistrzów musimy poczekać kolejny sezon. Mistrz Cypru okazał się silniejszy.

Pierwszą bramkę dla Apoelu w 29. minucie zaliczono jako gol samobójczy bramkarza Wisły - Sergieja Pareiko. W 54. minucie spotkania na 2:0 dla Apoelu podwyższył Ailton. W 71. minucie Cezary Wilk zdobył bramkę dla Wisły, która dawała krakowskiej drużynie awans. Niestety na trzy minuty przed końcem spotkania Apoel po drugim golu Ailtona zapewnił sobie grę w fazie grupowej Champions League.

Robert Maaskant, trener Wisły: "W pierwszej połowie nie graliśmy tak, jak zakładałem. Po przerwie - mimo że straciliśmy drugą bramkę - nasza gra wyglądała lepiej. Zdobyliśmy gola, który potwierdziłby teorię, że w piłce nożnej nie zawsze wygrywa drużyna prezentująca lepszy futbol - tak często dzieje się na przykład w polskiej ekstraklasie. Jednak bramka Ailtona pod koniec meczu dała Ligę Mistrzów Apoelowi. Wygrał lepszy zespół. Myślę, że na naszą porażkę nie miały dużego znaczenia warunki pogodowe. Przed chwilą wyszedłem z szatni. Moi zawodnicy płaczą, są zdruzgotani tym, co się stało".

Cezary Wilk, piłkarz Wisły: - Na pewno milej mówiłoby mi się o strzelonym przeze mnie golu, gdybyśmy jednobramkową porażkę "dowieźli" do końca. Apoel był od nas lepszy w każdym elemencie gry. Nie zmienia to faktu, że udało nam się zdobyć tę jedną bramkę i byliśmy tak blisko awansu.

Apoel Nikozja - Wisła Kraków 3:1 (1:0)

Bramka dla Apoelu: Sergei Pareiko (29-samobójcza), Ailton (54 i 87);

Bramki dla Wisły: Cezary Wilk (71).

Żółte karki - Apoel Nikozja: Gustavo Manduca, Ailton, Helio Pinto, Constantinos Charalambides, Nuno Morais.Wisła Kraków: Radosław Sobolewski, Maor Melikson, Michael Lamey, Gervasio Nunez, Junior Diaz, Ivica Iliev.
Sędzia: Victor Kassai (Węgry). Widzów: 21 666.

Apoel zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów, zaś Wisła w Lidze Europejskiej.

Tydzień temu na własnym boisku Wisła wygrała z Apoelem 1:0, po bramce Patryka Małeckiego.

Żaden polski zespół nie grał w Lidze Mistrzów od połowy lat 90., tj. od występów Legii Warszawa (sezon 1995/96) i Widzewa Łódź (1996/97). Apoel ma już doświadczenie w LM zdobyte przed dwoma laty. Zespół z Cypru, w składzie m.in. z Kamilem Kosowskim i Marcinem Żewłakowem (rezerwowym był Adrian Sikora), spisali się wówczas dobrze, na wyjeździe zremisowali z Chelsea Londyn 2:2 (gola na Stamford Bridge zdobył Żewłakow; w pierwszym spotkaniu 0:1), nie przegrali z Atletico Madryt (0:0 i 1:1), minimalnie ulegli FC Porto (1:2 i 0:1).

ah