Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 28.09.2011

Tevez odmówił Mancini ukarał

Argentyński piłkarz Manchesteru City Carlos Tevez został zawieszony przez angielski klub na maksimum dwa tygodnie. To kara za odmowę wejścia na boisko, podczas wtorkowego meczu Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium.
Carlos Tevez opuszcza stadion po meczu Bayern Monachium Manchester CityCarlos Tevez opuszcza stadion po meczu Bayern Monachium Manchester Cityfot.PAP/EPA/TOBIAS HASE

"Tevez został zawieszony do odwołania na okres maksymalnie dwóch tygodni. W tym czasie spodziewamy się pełnego raportu z wydarzeń, jakie miały miejsce we wtorkowym meczu z Bayernem Monachium" - głosi oświadczenie "The Citizens".

Roberto Mancini chciał wpuścić Teveza, by ratować wynik (było wtedy 0:2), ale ostatecznie na boisku pojawił się Holender Nigel De Jong. Sam piłkarz w środę wydał swoje oświadczenie, w którym tłumaczy całą sytuację nieporozumieniem.

- Tevez odmówił wejścia na boisko w drugiej połowie. Dla mnie w tym klubie jest skończony - powiedział włoski szkoleniowiec na konferencji prasowej po spotkaniu i zapowiedział, że przedyskutuje całą sytuację z katarskimi właścicielami klubu.

Tevez nie zgodził się z zarzutami trenera, tłumacząc, że choć kilka razy prosił o zgodę na transfer, to zawsze przestrzega profesjonalnych reguł i nie pozwoliłby sobie na podobne zachowanie.

"Na ławce rezerwowych powstało spore zamieszanie, ale moja reakcja czy gesty zostały niewłaściwie zrozumiałe. Absolutnie nie odmówiłem wejścia na boisko, jednak za całą sytuację bardzo wszystkich fanów Manchesteru City przepraszam" - przedstawił swoją wersję wydarzeń argentyński piłkarz w wydanym oświadczeniu.

Manchester City przegrał w Monachium 0:2. W dwóch spotkaniach LM zdobył jeden punkt i zajmuje trzecią pozycję w tabeli grupy A.

ah