Taką diagnozę postawił izraelski neurochirurg Jonathan Degen z Herzliya Medical Center. Lekarz uważa, że starszy z braci Kliczko natychmiast musi rzucić boks.
- Witalij to wielki mistrz, ale musi zadbać o siebie. Oglądałem wszystkie jego walki. I oczywiście widziałem jego ostatnie starcie z Adamkiem we wrześniu. To było przekonujące zwycięstwo, ale kilka niepokojących symptomów w zachowaniu Kliczki zaalarmowało mnie i chcę go ostrzec. Myślę, że 40 lat to jest dla niego wiek, w którym uprawianie boksu jest niebezpieczne - mówi Degen.
To schorzenie stało się niemal chorobą zawodową bokserów, którzy w czasie całej kariery otrzymują mnóstwo ciosów w głowę. Najbardziej jaskrawym przykładem jest Mohammed Ali. Choroba jest nieuleczalna.
- Zwróciłem uwagę na ruchy Kliczko w ringu podczas walki z Adamkiem pod kątem medycznym - mówi Degen. - Należy pamiętać, że Kliczko miał wielką przewagę, ale nie był w stanie znokautować bezradnego przeciwnika. Trudno było bowiem Witalijowi koordynować ciało. Adamek otrzymywał szturchnięcia zamiast ciosów. Nie da się pokonać wszystkich rywali. On stał się już legendą, teraz nadszedł czas, aby zadbać o swoje zdrowie - dodaje izraelski neurochirurg.
Ostatnio pojawiły się informacje, że Witalij chce zająć się polityką. W 2014 roku ma startować w wyborach prezydenckich.
ah