Po wczorajszym wygranym meczu z Bośnią i Hercegowiną zaapelował do fanów o pomoc dla synka swojego kolegi z boiska.
Wczoraj w Lizbonie reprezentacja Portugalii rozgromiła Bośnię i Hercegowinę 6:2 w rewanżowym meczu barażowym i zapewniła sobie awans do Euro 2012.
Niemały udział miał w tym Ronaldo, który strzelił dwa efektowne gole. Po meczu uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy na świecie Cristiano Ronaldo przyznał jednak, że nie może w pełni cieszyć się z sukcesu.
Zwycięstwo portugalskiej drużyny zadedykował koledze z boiska, pomocnikowi Carlosowi Martinsowi.
- Jego synek przeżywa teraz trudne momenty związane ze zdrowiem. Ja i moim koledzy apelujemy do wszystkich o pomoc dla niego - podkreślił gwiazdor Realu Madryt.
Zwrócił się z prośbą o oddawanie krwi i szpiku kostnego dla potrzebujących. Apel Ronaldo poparł trener reprezentacji Paulo Bento. 3-letni synek Martinsa - Gustavo, choruje na białaczkę. Aby wyzdrowiał niezbędny jest jak najszybszy przeszczep szpiku kostnego.
Apel o pomoc piłkarzy portugalskiej reprezentacji spotkał się z dużym odzewem kibiców. Wielu internautów w komentarzach deklaruje, że wkrótce wybierze się do punktu krwiodawstwa.
ah