Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 29.12.2011

Wenta stracił kolejnego gladiatora

Z powodu kontuzji Marcin Lijewski i Sławomir Szmal nie wystąpią w mistrzostwach Europy piłkarzy ręcznych, które odbędą się w Serbii.
Trener Bogdan Wenta zastanawia się nad ostatecznym składem polskiej reprezentacji na styczniowe finały METrener Bogdan Wenta zastanawia się nad ostatecznym składem polskiej reprezentacji na styczniowe finały ME fot.pzpr/Marek Biczyk

34-letni Lijewski (HSV Hamburg) tydzień temu w meczu ligowym przeciwko SC Magdeburg (32:23) złamał żebro. Uraz jest na tyle groźny, że uniemożliwia mu udział w treningach.

- Z punktu widzenia medycyny kontuzja nie jest poważna, ale leczenie trwa przynajmniej trzy tygodnie, a my już 6 stycznia rozgrywamy pierwszy turniej towarzyski. Nie ma sensu brać na mistrzostwa Europy zawodnika, który nie będzie w pełni przygotowany. Marcin ma takie nazwisko, którego nie można rozmieniać na drobne. Teraz potrzebny jest mu spokój i czas - podkreślił lekarz kadry narodowej Maciej Nowak.

Lekarz reprezentacji dodał, że nie chodzi tylko o samo żebro, ale również na otaczające go tkanki.

- Pamiętajmy, że przy tego typu urazach uszkodzone są nie tylko chrząstki i kości, ale także tkanki. One też potrzebują odpowiedniego okresu regeneracji. Ważne jest, by nie doszło do żadnego stanu zapalnego.

W podobnej sytuacji jest bramkarz Vive Kielce Sławomir Szmal, który 20 grudnia przeszedł zabieg artroskopii kolana.

- Mimo że rehabilitacja przebiega bardzo dobrze, a zabieg został wykonany perfekcyjnie, nie uwzględniamy go w składzie na mistrzostwa kontynentu - zaznaczył Nowak.

Szmal i Marcin Lijewski (w ekipie narodowej jest również jego brat, Krzysztof Lijewski z Rhein-Neckar Loewen) byli do tej pory podstawowymi zawodnikami reprezentacji prowadzonej przez Bogdana Wentę. Obaj uczestniczyli w igrzyskach olimpijskich w Pekinie, zdobyli srebrny (2007) i brązowy (2009) medal mistrzostw świata.

Polacy w Serbii zagrają w grupie A z gospodarzami turnieju oraz Duńczykami i Słowakami. Turniej rozpocznie się 15 stycznia, a finał zaplanowano dwa tygodnie później. Biało-czerwoni wszystkie spotkania rozegrają w Belgradzie. 

ah