Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 01.01.2012

Polscy quadowcy już rozczarowani Dakarem

Trzech Polaków jadących quadami nie będzie klasyfikowanych w 34. Rajdzie Dakar z powodu nieprzepisowych pojazdów.
Rafał SonikRafał Sonik

Polacy znaleźli się wśród siedmiu zawodników, którzy usłyszeli taką decyzję od sędziów. Łukasz Łaskawiec, Maciej Albinowski (obaj RMF Caroline Team) i Rafał Sonik (ATV) stanęli jednak dzisiaj rano na starcie 34. Rajdu Dakar i proszą o doping.

- Decyzją sędziów razem z Łukaszem i Maćkiem oraz kilkoma innymi quadowcami jedziemy, niestety, poza kwalifikacją generalną. Mimo wszystko prosimy kibiców, by trzymali za nas kciuki - przekazał Sonik, który w 2009 roku zajął trzecie miejsce, a w 2010 piąte.

Podczas kontroli okazało się, że quady siedmiu kierowców nie spełniają wymagań organizatorów. Mają bowiem silniki z motocykla. Zawodnicy, na niekorzyść których sędziowie zinterpretowali przepisy regulaminu, złożyli protest.

Powołali się w nim na przepisy Federacji Sportów Motocyklowych (FIM) odnoszące się także do Dakaru, a które nie zakazują stosowania innych silników niż montowane do quada w fabryce. Jako argumenty na swoją korzyść przywołali też fakty wcześniejszych startów, a nawet zwycięstw, na swoich quadach w rajdach rozgrywanych według tych samych przepisów.

- Przepisy Dakaru odnoszą się bezpośrednio do przepisów FIM, a te nie zakazują stosowania innych silników niż te, które są montowane do quada w fabryce. W takiej konfiguracji pojazdu skończyłem poprzedni Dakar na trzeciej pozycji i tym samym quadem zdobyłem podwójne mistrzostwo Europy. Mam wszystkie wymagane przez FIM dokumenty, więc decyzja sędziów jest niezrozumiała - powiedział Łaskawiec.

Dyrektor sportowy Dakar Rally David Castera przyznał, że interpretacja ósmego punktu regulaminu jest trudna i nie jest jednoznaczna dla sędziów, gdyż przepisy FIM zmieniały się w trakcie sezonu.

Pomysłodawcą i konstruktorem feralnych pojazdów jest jedenastokrotny uczestnik Dakaru Josef Machacek. Czech silniki z motocykli Yamaha TDM obudował ramą quadów Yamaha Raptor. I to połączenie zostało zakwestionowane na badaniu technicznym. Machacek zagroził wycofaniem z rajdu zespołu KM Racing, ale decyzja nie została zmieniona. Zawodnicy otrzymali ją na piśmie: quady z silnikiem motocyklowym mogą wystartować poza klasyfikacją generalną w specjalnie utworzonej klasie 3.

34. Rajd Dakar rozpoczęli w Nowy Rok o godz. 5.45 miejscowego czasu (9.45 polskiego) motocykliści. Po nich startowali zawodnicy na quadach, następnie kierowcy samochodów i na koniec ciężarówek. Na "dzień dobry" kierowcy mają odcinek specjalny długości 57 km, a potem dojazdowy - 763 km z Mar Del Platy do Santa Rosa de la Pampa.

W tegorocznej edycji 740 kierowców i pilotów z 50 krajów, w tym 21 Polaków, będzie pokonywało od 1 do 15 stycznia liczącą 8,5 tys. kilometrów trasę prowadzącą bezdrożami Argentyny, Chile i Peru.

ah, PAP