Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 18.02.2012

Chisora bije nie jak facet, tylko jak kobieta

Brytyjski bokser Dereck Chisora, który podczas ceremonii ważenia spoliczkował Ukraińca Witalija Kliczkę, zapłaci 50 tysięcy dolarów kary - postanowiły władze federacji WBC.
Witalij Kliczko i Dereck ChisoraWitalij Kliczko i Dereck ChisoraPAP/EPA

Do skandalu doszło przed walką o mistrzostwo świata WBC w wadze ciężkiej. Urodzony w Zimbabwe Chisora podczas tzw. face to face (spojrzenie w oczy z bliskiej odległości) w Monachium uderzył rywala otwartą, prawą dłonią w twarz i obsypał wyzwiskami. Broniący tytułu Ukrainiec zachował spokój i nie zrewanżował się zawodnikowi noszącemu ringowy przydomek "Del Boy.

- Policzymy się w ringu w sobotę wieczorem. Chisora bije nie jak facet, tylko jak kobieta, z otwartej ręki - powiedział Kliczko.

Zdjęcia i filmy z ważenia w bawarskiej stolicy obiegły media na całym świecie. Szef WBC Jose Sulaiman ukarał krewkiego boksera grzywną w wysokości 50 tys. USD. Połowa tej kwoty trafi na konto niemieckiej fundacji pomagającej dzieciom.

- Chisora pokazał brak szacunku dla mistrza i rywala, całego sportu. To niedopuszczalne, hańbiące zachowanie. Nie jest dżentelmenem, nie tego spodziewamy się po pięściarzach. Zapewne zależało mu na sprowokowaniu Witalija, ale znając Kliczkę, odpłaci mu między linami - stwierdził Sulaiman.

Podczas ważenia cięższy okazał się mający 202 cm wzrostu 40-letni Kliczko (rekord walk 43-2) - 110,5 kg. 28-letni Brytyjczyk (187 cm) jest nieco lżejszy - 109,4 kg. 

ah