"Szpila" szybko zakończył męki Marbry

Szpilka wyszedł do walki bardzo spokojny i opanowany. Marbra w tej walce nie pokazał praktycznie niczego i przewrócił się po pierwszym silnym ciosie jaki przyjął na głowę.
Na minutę przed końcem pierwszej rundy Amerykanin zaliczył pierwsze deski. Mimo, że udało mu się wstać to Szpilka nie wypuścił z rąk nadarzającej się okazji i po kilku sekundach posłał po raz drugi rywala na deski. Jak się okazało były to już ostatnie chwile Marbry w ringu. Sędzia nie zdecydował się nawet na liczenie, tylko od razu przerwał walkę.
Po walce Szpilka podziękował kibicom i zapowiedział, że będą oni świadkami coraz lepszych pojedynków w jego wykonaniu.
Rywal polskiego pięściarza nadal wygrywa ze Szpilką w liczbie spędzonych za kratkami miesięcy.
ah, boxingnews.pl