Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Marcin Nowak 11.04.2012

Hit Bundesligi może zdecydować o mistrzostwie

Walka dwóch niemieckich gigantów piłkarskiej Bundesligi między obrońcą tytułu Borussią Dortmund a Bayernem Monachium, elektryzuje cały kraj.
Piłkarze Bayernu MonachiumPiłkarze Bayernu MonachiumPAP/EPA
Posłuchaj
  • Robert Lewandowski, piłkarz Borussii Dortmund o meczu z Bayernem
  • Wojciech Szymański, PR Berlin - zapowiedź meczu Borussii Dortmund z Bayernem Monachium
Czytaj także

Dziennikarze upatrują w zwycięzcy dzisiejszego meczu przyszłego mistrza.
Lepsze humory panują w zespole gospodarzy. To oni w tabeli zajmują pozycję lidera i mają trzy punkty przewagi nad Bawarczykami. Nie przegrali od 23. kolejek, a ostatnie trzy bezpośrednie mecze z Bayernem rozstrzygnęli na swoją korzyść.
- Do spotkania podejdziemy maksymalnie skoncentrowani. Mieć sześć punktów przewagi po środowym starciu, to byłoby już coś, ale uważam, że walka o tytuł nie będzie przez to rozstrzygnięta. Co powiem zawodnikom przed wyjściem? Na pewno, że mają się przede wszystkim dobrze bawić. W końcu grają u siebie - powiedział trener Borussii Juergen Klopp.
Na stadionie zasiądzie ponad 80 tys. kibiców. Chętnych było co najmniej 450 tys. - A ilu było takich, którzy nawet się nie zgłosili? To piłkarze są głównymi aktorami w tym spektaklu. Kto nie marzy o tym, by w nim uczestniczyć, nawet jako statysta? To chyba wystarczająca motywacja - dodał szkoleniowiec z Dortmundu.
Zawodnicy Bayernu dostali z kolei zakaz prowokowania. Oni zdają sobię sprawę, że mają nóż na gardle i nie mogą stracić w środę nawet punktu. Oznaczałoby to kres walki o tytuł. Do końca sezonu zostało pięć kolejek, a mieliby wówczas do nadrobienia sześć punktów.
- Świat się nie zawali, jeśli przegramy, ale droga na szczyt znacznie może się nam wydłużyć. Jesteśmy z Borussią drużynami o bardzo podobnych umiejętnościach i wszystko może się wydarzyć - ocenił ostrożnie napastnik z Monachium Mario Gomez.
O godz. 20 w barwach gospodarzy powinno pojawić się na boisku trzech piłkarzy reprezentacji Polski - Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek.

man