Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Aneta Hołówek 21.05.2012

Prokom wykonał pierwszy krok w kierunku mistrzostwa

Asseco Prokom Gdynia pokonali Trefl Sopot w pierwszym meczu finałowym Tauron Basket Ligi.
Prokom wykonał pierwszy krok w kierunku mistrzostwaPAP/EPA/Adam Warżawa

Stan rywalizacji play off (do czterech zwycięstw) 1-0 dla Asseco. Drugi mecz odbędzie się w środę w Gdyni.

Powiedzieli po meczu:

Karlis Muiznieks (trener Trefla Sopot): "Na początku spotkania zagraliśmy zbyt nerwowo, popełniliśmy też sporo błędów, głównie taktycznych. Bardzo słabo wyglądał również nas powrót do obrony. Jeśli chcemy pokonać Asseco Prokom w jego hali musimy grać twardo i zdecydowanie przez 40 minut, a nie tylko przez fragmenty meczu".
John Turek (środkowy Trefla Sopot): "Przegraliśmy co prawda pierwsze spotkanie, ale zapowiada się długa i wyczerpująca seria, w której dominować będzie twarda i fizyczna walka. Musimy poprawić nasz powrót do obrony, bo inaczej nie zatrzymamy kontry rywali. Wypada nam również rzucać na trochę lepszym procencie niż w tym spotkaniu".
Andrzej Adamek (trener Asseco Prokom Gdynia): "W pierwszej połowie wypracowaliśmy punktową różnicę głównie dzięki dobrej obronie i umiejętnemu przejściu z defensywy do ataku. Mieliśmy przewagę w walce na tablicach, niemniej to upragnione zwycięstwo zawdzięczamy głównie zaangażowaniu i agresji wszystkich naszych koszykarzy. Z niezłej strony zaprezentował się po 6-tygodniowej przerwie Przemek Zamojski, który dał nam dużo energii w obronie i bardzo dobrze grał przeciwko Łukaszowi Koszarkowi".
Donatas Motiejunas (skrzydłowy Asseco Prokom Gdynia): "Każdy z nas zdawał sobie sprawę ze znaczenia tego spotkania i dlatego z odpowiednim nastawieniem wyszliśmy na parkiet. Odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo, głównie z psychologicznego punktu widzenia. Moim zdaniem kluczowe znaczenie miała liczba asyst obu drużyn. My zanotowaliśmy ich 22, a Trefl tylko 12, dlatego też w tym spotkaniu Asseco Prokom było prawdziwą drużyną".

Asseco Prokom Gdynia - Trefl Sopot 89:81

ah