Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 04.06.2012

Ludo Obraniak wściekł się na francuskich dziennikarzy

Ludovic Obraniak był w szoku, gdy dowiedział się, co rzekomo powiedział magazynowi "Surface”. - Te słowa zostały zmanipulowane - powiedział w rozmowie z "Super Expressem” pomocnik reprezentacji Polski.
Strzelec pierwszej bramki dla Polski, Ludovic Obraniak (L) przyjmuje gratulacje od Macieja Rybusa podczas towarzyskiego meczu Polska - AndoraStrzelec pierwszej bramki dla Polski, Ludovic Obraniak (L) przyjmuje gratulacje od Macieja Rybusa podczas towarzyskiego meczu Polska - Andora PAP/EPA/Leszek Szymański

"Czułem od samego początku dużą obojętność. Nawet teraz nie ma stabilizacji. Nie jestem częścią żadnej grupy i nie czuję się zintegrowany. Wiem, że nie przez wszystkich byłem mile widziany w reprezentacji” – napisano we francuskich mediach, twierdząc, że takich słów użył Obraniak, który strzelił jednego z goli w ostatnim sparingu.

Według piłkarza, że te słowa zostały przez żurnalistę zmanipulowane.

- Francuski dziennikarz zadał mi pytanie, ale ono odnosiło się do mojego pierwszego meczu w reprezentacji. A wtedy było oczywiste, że jako ktoś zupełnie nowy, nie byłem jeszcze w pełni zintegrowany z zespołem. (...) Ale jestem zbulwersowany, że słowa, które odnosiły się do pierwszego meczu zostały zmanipulowane i "przeklejone" do teraźniejszej sytuacji. Jestem bardzo zły i zaraz skontaktuję się z tymi, którzy narobili takiego hałasu. To ostatnie, co jest mi potrzebne na kilka dni przed EURO. Chcę się skupić teraz na piłce, a nie na tłumaczeniu, że ktoś przekręcił moje słowa - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Obraniak. - W drużynie czuję się bardzo dobrze - zapewnił zawodnik, który zadebiutował w reprezentacji w 2009 roku. W pierwszym występie z Grecją strzelił dwa gole.

>>> Zobacz serwis Polskiego Radia na Euro 2012

Od początku całego zamieszania w złe intencje Obraniaka nie wierzyli członkowie sztabu kadry i inni zawodnicy.

ah, Super Express