Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 23.06.2012

Armstrong odbija "piłeczkę"

Siedmiokrotny zwycięzca Tour de France domaga się od Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA) wycofania oskarżeń o stosowanie przez niego niedozwolonych środków.
Lance ArmstrongLance ArmstrongHaggisnl/ Wikimedia Commons

- USADA nie przedstawiła żadnego dowodu wspierającego swoje oszukańcze oskarżenia - napisał adwokat Amerykanina Robert Luskin w 18-stronicowym liście, który opublikował dziennik "Washington Post". - USADA musi dostarczyć dowód, na którym opiera swoje stwierdzenia z 12 czerwca (oskarżające Armstronga) albo komisja ekspertów będzie musiała po prostu uznać, że sprawy nie ma z braku dowodów - kontynuuje prawnik byłego kolarza.

W minionym tygodniu Amerykańska Agencja Antydopingowa wszczęła procedurę przeciwko 40-letniemu Lance'owi Armstrongowi. Stało się to cztery miesiące po umorzeniu przez prokuraturę w Los Angeles śledztwa przeciwko niemu. Zostało ono wszczęte w 2010 roku na wniosek jego byłego kolegi z grupy US Postal Service - Floyda Landisa, który zarzucił mu regularne korzystanie z zabronionych środków. O to samo oskarżył Armstronga również inny jego były partner - Tyler Hamilton.

USADA oskarża Armstronga o stosowanie dopingu w okresie od 1996 do 2001 roku. Słynnemu sportowcowi, który karierę kolarską zakończył w ubiegłym roku, ale ostatnio okazjonalnie startował w zawodach triathlonowych, grozi dożywotnia dyskwalifikacja i utrata siedmiu zwycięstw w Tour de France.

PAP/ aj