Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 22.07.2012

Baskowie pokonali Śląsk Wrocław

Śląsk Wrocław przegrał w niedzielę z hiszpańskim zespołem Athletic Bilbao 0:1 (0:1) w meczu o 3. miejsce turnieju piłkarskiego Polish Masters.
Stadion Miejski we WrocławiuStadion Miejski we WrocławiuŁukasz Czyżykowski/ Wikimedia Commons

Przed rozpoczęciem sobotniego spotkania odbyła się uroczystość pożegnania byłego kapitana Śląska Dariusza Sztylki, który postanowił zakończyć karierę piłkarską. W zespole mistrzów Polski 34-letni zawodnik występował przez ostatnie 11 lat rozgrywając w sumie 263 spotkania i zdobywając 18 bramek.
Pierwsza część meczu należała do piłkarzy Athletic, którzy już w szóstej minucie bliscy byli zdobycia bramki. Po znakomitej, zespołowej akcji w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Markel Susaeta, ale po jego strzale piłka przeleciała nad poprzeczką. Cofnięci na własną połowę wrocławianie swoich szans szukali w nielicznych kontratakach, ale mieli ogromne problemy z wykończeniem akcji.
Na bramkę kibice zgromadzeni na wrocławskim stadionie musieli czekać aż do 42. minuty meczu. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska Xabiera Castillo piłka trafiła do wbiegającego w pole bramkowe Susaety, który strzałem z czterech metrów pokonał bezradnego Rafała Gikiewicza.
Po zmianie stron mistrzowie Polski zaatakowali nieco śmielej i już w 50. minucie Sylwester Patejuk był bliski doprowadzenia do wyrównania, ale po jego strzale Raul Fernandez zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Chwilę później po ryzykownej interwencji Gikiewicza piłka trafiła do stojącego przed polem karnym Oscara De Marcosa, ale zawodnik Athletic mając przed sobą tylko bramkarza uderzył zbyt lekko.
W końcówce tempo spotkania nieco spadło i choć piłkarze Athletic kilkakrotnie zagrozili jeszcze bramce gospodarzy, to jednak wynik nie uległ już zmianie.

Po meczu Śląsk Wrocław - Athletic Bilbao 0:1 powiedzieli:
Trener Śląska Wrocław Orest Lenczyk: Po tych dwóch meczach jestem zadowolony. Wynik jest sprawą, która pozostawia pewien niedosyt, ale biorąc pod uwagę z kim graliśmy, to muszę powiedzieć, że była to konfrontacja najlepszych piłkarzy Śląska i tych, którzy są kandydatami do gry w pierwszym składzie. W meczu z Athletic faworytem byli oczywiście Hiszpanie, ale zależało nam, żeby w grze obronnej nie stracić wielu goli. Mieliśmy swoje okazje, ale z nerwowości czy braku umiejętności lub szczęścia nie zostały wykorzystane.
Powiedziałem piłkarzom, że gra z takimi zespołami jak Benfica, czy Athletic to test przed meczami w kolejnej rundzie europejskich pucharów. To zespoły z najwyższej półki, a my rozpoczynając przygodę na arenie międzynarodowej coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, że klub czeka jeszcze wiele pracy. Widać było, że każdy z naszych rywali miałby na pewno miejsce w kadrze Śląska, odwrotnie się nie wypowiadam, ale wiem, że do tej pory moi zawodnicy nie mają żadnych propozycji.
Drugi trener Athletic Bilbao Claudio Vivas: Jesteśmy zadowoleni z naszego wyniku. Dominowaliśmy na boisku jeśli chodzi o posiadanie piłki, udało nam się zdobyć bramkę, to co pokazali nasi piłkarze było bardzo satysfakcjonujące. Wszyscy nasi zawodnicy mają wkład w ten wynik i pokazaliśmy dzisiaj wiele mocnych stron, choć gospodarze także stworzyli sobie kilka sytuacji.
Śląsk Wrocław - Athletic Bilbao 0:1 (0:1).
Bramka: 0:1 Markel Susaeta (42).
Żółta kartka: Śląsk Wrocław - Rafał Sikorski. Athletic Bilbao - Carlos Gurpegui, Jonas Rmalho, Xabier Castillo.
Sędzia: Marek Opaliński (Legnica). Widzów: 18000.
Śląsk Wrocław - Rafał Gikiewicz - Kamil Juraszek, Rafał Grodzicki, Marek Wasiluk, Amir Spahic - Robert Mencel, Dalibor Stevanovic, Paweł Garyga (82. Mateusz Tetłak), Sylwester Patejuk - Cristian Omar Diaz (86. Paweł Kubiak), Johan Voskamp (82. Rafał Sikorski).
Athletic Bilbao - Raul Fernandez - Andoni Iraola (62. Markel Etxeberria), Xabier Castillo, Jonas Ramahlo, Jon Aurtenetxe - Carlos Gurpegui (46. Ander Iturraspe), Igor Martinez (46. Ismale Lopez), Inigo Ruiz de Gallareta, Markel Susaeta, Inigo Perez (46. Oscar De Marcos) - Gaizka Toquero.

man