Jednym nie dopisało szczęście, inni nie trafili z formą, albo też przegrali walkę z kontuzją.
Polskich kibiców wstrząsnęła w poniedziałek wiadomość, że z powodu poważnego urazu stawu skokowego nie wystartuje wicemistrzyni olimpijska z Pekinu w kolarstwie górskim Maja Włoszczowskiej. Ona sama do ostatnich chwil miała nadzieję, że kontuzja nie jest na tyle poważna, by uniemożliwiła jej rywalizację. Przez wielu uznawana była za kandydatkę do medalu.
- Żałuję, szkoda. Jedyne co mogę zrobić, to cierpliwie czekać, aż noga wróci do pełnej sprawności. Na pewno wsiądę na rower wtedy, kiedy tylko będzie to możliwe - mówiła dziennikarzom.
Brytyjczyków niemile zaskoczył trener Stuart Pearce, który do piłkarskiej reprezentacji nie powołał Davida Beckhama. To ikona futbolu na Wyspach, wieloletni kapitan kadry. Nie zyskał jednak uznania selekcjonera olimpijskiego zespołu, ale w igrzyskach ma zaistnieć. Szef Komitetu Organizacyjnego Sebastian Coe obiecał, że odegra w nich znaczącą rolę. Jaką? Na razie trzymane jest to w tajemnicy.
- Krwawi mi serce - powiedziała osiemnasta rakieta świata Niemka Andrea Petković, która nie zdołała na czas wykurować kolana i musiała zrezygnować z olimpijskiej rywalizacji.
- Igrzyska to marzenie każdego sportowca. Całą karierę zawodnik przygotowuje się do tego jednego startu, a potem nagle wszystko się wali. Robiłam co w mojej mocy, by móc w nich uczestniczyć, ale nie byłoby rozsądne, gdybym podjęła próbę gry. Nie chcę się zbłaźnić - zaznaczyła.
Na Wimbledonie, gdzie o medale będą walczyć tenisiści, zabraknie również gwiazdy ostatnich lat Rafaela Nadala. Hiszpan dostał już nawet nominację na chorążego reprezentacji, ale później podjął zaskakującą dla wszystkich decyzję, że jednak do Londynu nie pojedzie. Powód? Brak dobrej formy.
- To jeden z najsmutniejszych momentów mojej kariery. Cieszyłem się zwłaszcza na moment, gdy na Stadion Olimpijski miałem wejść z narodową flagą. Niestety, moja dyspozycja nie jest najwyższa - przyznał były lider światowego rankingu.
Z tego samego powodu zabraknie na pływalni Amerykanina Iana Thorpe'a. Pięciokrotny mistrz olimpijski nie przebrnął przez krajowe eliminacje i rywalizację kolegów oglądać będzie z telewizji.
W stolicy Wielkiej Brytanii kibice nie zobaczą wielu gwiazd koszykarskiej ligi NBA. Większość z nich musiała zrezygnować ze względów zdrowotnych. Marcina Gortata też nie będzie, ale nie ze względu na uraz, ale z powodu nie zakwalifikowania się polskiej drużyny.
Po operacji nie doszła jeszcze do siebie dwukrotna mistrzyni świata w skoku wzwyż Blanka Vlasić. - Nie jestem zainteresowana tym, by tylko uczestniczyć w zawodach. Jak wychodzę na płytę stadionu, interesuje mnie tylko zwycięstwo, a teraz nie jestem jeszcze na tyle przygotowana - powiedziała Chorwatka.
Zabraknie na olimpijskiej arenie również najdroższego w historii konia Totilasa. Ale to nie słaba forma, czy kontuzja wyeliminowały wartego 10 mln euro wierzchowca, a... dolegliwość niemieckiego jeźdźca. Matthias Rath zachorował na mononukleozę zakaźną, co całkowicie wykluczyło jego przyjazd do Londynu.
man